Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: Daleka droga Soły do awansu, trzeba wygrać nie tylko ligę, ale i dwa stopnie barażu

Jerzy Zaborski
Jakub Snadny (przy piłce, w biało-czerwonej koszulce) i jego koledzy z Soły Oświęcim muszą sobie odpowiedzieć na pytanie, czy walczyć o awans do II ligi w tym sezonie, czy może w niedalekiej przyszłości. Zgodnie z ustaleniami PZPN, III liga w obecnym kształcie będzie funkcjonować jeszcze przez dwa kolejne sezony.
Jakub Snadny (przy piłce, w biało-czerwonej koszulce) i jego koledzy z Soły Oświęcim muszą sobie odpowiedzieć na pytanie, czy walczyć o awans do II ligi w tym sezonie, czy może w niedalekiej przyszłości. Zgodnie z ustaleniami PZPN, III liga w obecnym kształcie będzie funkcjonować jeszcze przez dwa kolejne sezony. Fot. Jerzy Zaborski
Soła Oświęcim zakończyła jesień na 3. miejscu w grupie małopolsko-świętokrzyskiej III ligi piłkarskiej, co bez wątpienia jest sukcesem beniaminka. Jednak traci tylko punkt do wyprzedzającego ją Granatu Skarżysko-Kamienna i dwa do prowadzącej Łysicy Bodzentyn. W klubie muszą sobie odpowiedzieć na pytanie dotyczące przyszłości.

Wiadomo, że w związku z reformą rozgrywek szczebla centralnego, czyli scalenia obu grup II ligi, co stanie się po zakończeniu bieżącego sezonu, nadchodzą trudne czasy dla trzecioligowców.

III liga jeszcze przez dwa lata w takim samym układzie

Jeszcze przez dwa sezony (po zakończeniu obecnego) III liga wystartuje w takim samym układzie jak obecnie, czyli rywalizacja zostanie przeprowadzona w dwóch województwach. Jednak już teraz trzeba się trzymać czołówki, żeby zapewnić sobie byt, bo – po pierwsze – liga ma zostać okrojona z 18. do 16. ekip, a trzeba też wkalkulować spadki z grupy wschodniej II ligi przypisanych terytorialnie do Małopolski i Kielecczyzny. Jak wyliczyli działacze Małopolskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej, po zakończeniu bieżących rozgrywek należy się liczyć ze spadkami od pięciu do maksymalnie ośmiu drużyn.

Zostawiona otwarta furtka dla 18. drużyn w III lidze

Gdyby większość klubów była za utrzymaniem 18. drużyn w III lidze, bo krajowa centrala dopuszcza taką możliwość, to jednak ostateczną decyzję w tej sprawie podejmowałyby MPZN wspólnie ze ŚPZN. Utrzymywanie osiemnastu ekip jest jednak działaniem krótkowzrocznym. Przede wszystkim ze względu na klimat, powodujący regularne opóźnienie rozgrywek i – tym samym - piętrzenie terminów środowych. Wreszcie lawinę spadków w ostatnim sezonie przed przejściem w grupę makroregionalną III ligi z udziałem ekip z województw małopolskiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego i lubelskiego, a w takim kształcie wystartuje w sezonie 2016/17.

Awansować, czy nie?

To pytanie nurtuje nie tylko oświęcimskich fanów futbolu, ale też i działaczy. Wiadomo, że Soła nie dysponuje obiektem na II ligę. Na koniec bieżących rozgrywek przeprowadzone zostaną baraże, w dwóch etapach, a to dlatego, że będą dwa wolne miejsca w jednej grupie II ligi, a jest osiem grup III lig.
W pierwszym barażu mistrz grupy małopolsko-świętokrzyskiej spotka się z najlepszym zespołem z grupy warmińsko-mazurskiej z podlaską. Tam na półmetku prowadzi Start Działdowo (44 pkt.), mający dwa punkty przewagi nad Sokołem Ostróda i sześć nad Płomieniem Ełk.

W przypadku pomyślnego zakończenia rywalizacji, mistrz z naszego regionu musi czekać na rozstrzygnięcie pomiędzy mistrzami Śląska i grupy kujawsko-pomorskiej z wielkopolską. W tej drugiej na półmetku prowadzi Sokół Kleczew (41 pkt.). Za nim plasują się: Wda Świecie i Lech II Poznań (po 35 pkt.).

Z kolei na Śląsku są dwie grupy III ligi. W południowej prowadzi Nadwiślan Góra (35 pkt.) przed duetem bielskich zespołów Rekordem (32 pkt.) i BKS (31 pkt.). Z kolei w północnej zdecydowanie prowadzi Skra Częstochowa (40 pkt.), uchodząca za zdecydowanego faworyta do wygrania rywalizacji na Śląsku, bo z obu grup tylko jedna zostanie dopuszczona do barażu. W Częstochowie jest mocne parcie na awans, a w składzie można znaleźć m.in. Marcina Chmiesta z ekstraklasową przeszłością w Legii Warszawa, Marcina Drzymonta (130 meczów w ekstraklasie m.in. w Bełchatowie czy Odrze Wodzisław), czy 31-letniego obecnie Dariusza Zawadzkiego, który był wicemistrzem Europy U-16 (1999) i mistrzem Europy U-18 (2001).

Za rok mistrzowie III lig także nie awansują bezpośrednio, ale skoro będą cztery miejsca w II lidze, baraż będzie jednostopniowy. Spadki nie będą dotkliwie, pod warunkiem, że po zakończeniu tego sezonu, liczba drużyn zostanie ograniczona do 16.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto