Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowa Synthosu dostała zielone światło w Oświęcimiu. Mieszkańcy boją się o jakość powietrza. Już nie da się oddychać

Monika Pawłowska
W Oświęcimiu ciężko i niezdrowo się oddycha. Niestety, wczoraj na mapie smogu ponownie "królowała" Małopolska zachodnia
W Oświęcimiu ciężko i niezdrowo się oddycha. Niestety, wczoraj na mapie smogu ponownie "królowała" Małopolska zachodnia Fot. Oświęcimski Alarm Smogowy
Marszałek województwa małopolskiego pozytywnie zaopiniował wniosek prezydenta Oświęcimia, dotyczący budowy instalacji Nowe Dyspersje. Inwestorem ma być firma Synthos Dwory 7. W nowej instalacji będą powstawać różne produkty chemiczne. Niepokój wśród mieszkańców budzi to, co może ona emitować do już i tak zanieczyszczonego powietrza.Już trudno się oddycha.

- Miasto w imieniu mieszkańców nadal podejmuje tragiczne w skutkach decyzje, które odbiją się na naszym środowisku i zdrowiu - twierdzi Bartłomiej Gieregowski ze Stowarzyszeni „Stop fetorowi w mieście i gminie Oświęcim”.

Czy rzeczywiście planowana instalacja znacząco pogorszy stan powietrza czy wręcz przeciwnie? W Synthosie uspokajają. Jak przekonuje spółka, nowy zakład będzie bezpieczniejszy dla środowiska naturalnego. Mieszkańcy Oświęcimia i okolic obawiają się jednak, że ucierpi na tym ich zdrowie.

- Pozostaje tylko wierzyć, że kolejne inwestycje oddalają nas od katastrofy ekologicznej - mówi Marek Kowalczyk, mieszkaniec Oświęcimia. - Skoro Synthos zdecydował się, jak twierdzi, na bardziej ekologiczną instalację, to aż strach pomyśleć, czym oddychaliśmy do tej pory.

Podobnego zdania jest Ilona Bator z Oświęcimia. Zauważa jednak, że miejscowy przemysł chemiczny to tylko jedna strona medalu. Smog nad miastem ma bowiem znacznie więcej przyczyn.
- Zakłady chemiczne to nic dobrego, ale wroga widzę w starych piecach wielu mieszkańców - zauważa pani Ilona. - Do tego byle jaki wsad i mamy to, co mamy. Normy wielokrotnie przekroczone. Jak tutaj żyć? - pyta matka dwójki dzieci.

W Oświęcimiu coraz aktywniej działają osoby, którym zależy na poprawie jakości powietrza. Pod koniec stycznia powstał Oświęcimski Alarm Smogowy, który skupia organizacje i indywidualnych mieszkańców. W miniony piątek odbyło się spotkanie jego przedstawicieli z prezydentem miasta Januszem Chwierutem, który zapowiedział wprowadzenie wkrótce miejskiego programu walki ze smogiem.
- Już w tej chwili istnieje program dotacji do wymiany pieców - zaznacza Katarzyna Kwiecień, rzeczniczka oświęcimskiego magistratu. - W tym roku podwyższono do siedmiu tysięcy złotych kwotę za zmianę ogrzewania na bardziej przyjazne środowisku - dodaje.

Nowa instalacja

Decyzja dla planowanej inwestycji jest pozytywna, bo też zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, ale też bezpieczna dla środowiska.
- Instalacja została zaprojektowana w taki sposób, aby zmniejszyć emisję pyłów i gazów do atmosfery - zaznacza w uzasadnieniu dyrektor departamentu środowiska Karolina Laszczak. - W instalacji wprawdzie stosowane będą substancje kwalifikowane jako niebezpieczne, ale zaprojektowane zabezpieczenia gwarantują bezpieczeństwo środowiska naturalnego - dodaje.
Jej zdaniem, możliwe jest wykonanie inwestycji bez zagrożenia dla przyrody, krajobrazu, ludzi oraz środowiska naturalnego w jej otoczeniu. Nie przewiduje się również konfliktów społecznych związanych z jej realizacją.

Będą jednak skutki uboczne. Produkcja w instalacji Nowe Dyspersje będzie powodować emisję do powietrza: kwasu akrylowego, metakrylanu metylu, octanu winylu, styrenu, węglowodorów alifatycznych, dwutlenku siarki, dwutlenku azotu, tlenku węgla oraz pyłu ogółem i zawieszonego PM10 i PM2,5.

Za i przeciw

Zdaniem lokalnych obrońców czystego powietrza, jest się czego bać. Szczególnie biorąc pod uwagę już tragiczny jego stan, a także wyniki badań przeprowadzonych jeszcze w 2016 roku przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie, które wykazały w nim rakotwórczy styren.

Wówczas zespół roboczy do spraw uciążliwości zapachowych podnosił te kwestie. Styren miał namierzyć specjalistyczny samochód. Jednak okazało się, że WIOŚ nie ma możliwości prawidłowego badania tego związku.
- Teraz oficjalnie funduje się mieszkańcom niebezpieczne związki - mówi Bartłomiej Gieregowski. - Jak to możliwe, że wydaje się decyzje pozwalające na emisję takich toksycznych substancji do środowiska, nie mając narzędzi do pomiarów ich stężenia - zastanawia się Gieregowski.
Jak podkreśla, decyzja odnosi się do wód gruntowych, programu Natura 2000.
- A gdzie w tym wszystkim są mieszkańcy? - pyta.

Nowej inwestycji przygląda się również Towarzystwo na rzecz Ziemi w Oświęcimiu.
- Jeżeli stara instalacja zostanie wyłączona, nie będziemy oponować przeciwko nowej, która ma emitować mniej szkodliwych substancji - wyjawia Piotr Rymarowicz, prezes Towarzystwa. - Trzeba się jednak przyglądać tej inwestycji, bo z doświadczenia wiemy, że nie zawsze nowe jest lepsze. Prawda jest taka, że wszystko coś emituje - dodaje.

W Synthosie przekonują, że nowa instalacja nie będzie powodować zagrożenia dla ludzi i środowiska, a szkodliwe substancje nie będą emitowane bezpośrednio do powietrza.
- Nowa instalacja zapewnia hermetyzację układów oraz dodatkowo system dopalania resztkowych węglowodorów powstających w procesie technologicznym - informuje Agata Kościelnik, rzecznik spółki Synthos.
- Jeśli chodzi o kwestie związane ze smogiem i pyłami zawieszonymi, to w przypadku nowej instalacji przewiduje się emisję pyłów PM10 i PM2,5 tylko ze spalania gazu ziemnego, zużywanego w systemie dopalania resztkowych węglowodorów.

Oświęcimski Alarm Smogowy działa
Pod koniec stycznia powstał Oświęcimski Alarm Smogowy, jednoczący organizacje i osoby prywatne, które chcą skutecznie walczyć ze smogiem. W piątek z jego przedstawicielami spotkał się prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut, który przedstawił założenia trzyletniego programu antysmogowego. Dokument jeszcze w tym miesiącu trafi pod obrady Rady Miasta. Jego istotnym elementem jest program dotacji do wymiany pieców. W tym roku podwyższono kwotę za zmianę ogrzewania na bardziej przyjazne
środowisku. Proponuje się mieszkańcom 7 tysięcy złotych na instalację ogrzewania gazowego. Dotację pod pewnymi warunkami można otrzymać po raz drugi.
Więcej informacji można uzyskać w referacie Ochrony Środowiska - tel. 33 842-91-29.

Jakość powietrza zła, a nawet bardzo zła
Bywały dni, że wyjście z domu w Oświęcimiu zagrażało zdrowiu i życiu. Na przykład pod koniec stycznia, gdy pod względem zawartości pyłu zawieszonego PM2,5 stężenie doszło do poziomu 668 mikrogramów na metr sześc., czyli przekroczyło 2672 proc. normy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na andrychow.naszemiasto.pl Nasze Miasto