Tadeusz Smreczyński urodził się 19 kwietnia 1924 r. w Zatorze, gdzie mieszkał także podczas okupacji. We wrześniu 1940 r. został wywieziony na roboty przymusowe do Niemiec, skąd udało mu się zbiec. Po powrocie do domu zaangażował się w akcję pomocy więźniom. Pomagał również w przedostawaniu się na teren Generalnego Gubernatorstwa uciekinierom z Rzeszy. Został aresztowany 13 grudnia 1943 r. i osadzony w więzieniu w Mysłowicach, skąd 26 maja 1944 r. przywieziono go do KL Auschwitz, w ponad stuosobowej grupie więźniów policyjnych. Wyrokiem „sądu doraźnego”, który odbył się tego samego dnia, jako jeden z nielicznych, osadzony został w obozie i zarejestrowany jako więzień nr 188506. Pozostałych stracono w komorze gazowej jednego z czterech krematoriów w KL Auschwitz II - Birkeanu.
W dniu 4 lipca 1944 r. został przewieziony do KL Mauthausen. Po nalocie 17 lipca tegoż roku, widząc setki zabitych i pracę więźniów - lekarzy, którzy w tak ekstremalnych warunkach ratowali rannych, przyrzekł sobie: „Jeśli przeżyję, zostanę lekarzem”.
Po wojnie zrealizował to postanowienie, ukończył studia medyczne i przez wiele lat pracował jako lekarz w Brzeszczach. Po przejściu na emeryturę przeniósł się do Krakowa, gdzie mieszka do chwili obecnej. Jest członkiem Towarzystwa Lekarskiego Krakowskiego.
Dziś były więzień Auschwitz współpracuje z Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau, Towarzystwem Opieki nad Oświęcimiem i Międzynarodowym Domem Spotkań Młodzieży w Oświęcimiu. Bierze udział w spotkaniach z młodzieżą polską i niemiecką, dzieląc się ze słuchaczami swymi przeżyciami z lat okupacji i pobytu w hitlerowskich obozach koncentracyjnych.
- Za dotychczasową pracę edukacyjną z młodzieżą, przyczyniającą się do porozumienia narodów polskiego i niemieckiego, Tadeusz Smreczyński został odznaczony w ubiegłym roku Federalnym Krzyżem Zasługi na Wstędze, który formalnie został przyznany mu przez prezydenta Niemiec, Joachima Gaucka - podkreśla Jadwiga Dąbrowska z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Podczas zorganizowanej z tej okazji uroczystości w dniu 14 stycznia 2013 r., konsul generalny Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie, dr Werner Köhler, powiedział w swoim okolicznościowym wystąpieniu: Order ten jest przyznawany ludziom, którzy w szczególny sposób zasłużyli się dla Niemiec. (…) W rozmowach z młodymi ludźmi z Niemiec i z Polski przekazuje Pan swoje doświadczenia i wnioski. Wyjaśnia im Pan, że w relacjach międzyludzkich nie ma miejsca na nienawiść. (…) Pana wielkie zasługi na rzecz pamięci i pojednania zostają dziś uhonorowane Krzyżem Zasługi Republiki Federalnej Niemiec na Wstędze.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?