Do udziału w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej zgłasza się coraz więcej chętnych. W tym roku dołączyły grupy, które wyruszyły z kościoła księży salezjanów w Oświęcimiu.
– Na co dzień na wyciągnięcie ręki jest Pismo Święte, można iść na Drogę Krzyżową do kościoła, ale czasami potrzebny jest mocniejszy impuls, aby przemyśleć pewne sprawy i swoje życie – tłumaczy Mateusz Wojnarowski, student ekonomii, który pokonał trasę z Oświęcimia do Kalwarii po raz pierwszy.
Po raz pierwszy na udział w EDK zdecydowali się także Bernadeta Baranek i jej brat Grzegorz. – Jest zimno, momentami chce się spać, ale właśnie chodzi o to, aby zrezygnować z wygód i powalczyć ze swoimi słabościami dla Boga – mówi Bernadeta na co dzień licealistka Zespołu Szkół Towarzystwa Salezjańskiego w Oświęcimiu.
Z Oświęcimia wytyczono dwie trasy. Krótszą do Wadowic (33 km) i dłuższą do Kalwarii Zebrzydowskiej (48 km). Wyruszyło w sumie 60 osób.
– Idzie się samotnie bądź w małych grupach, maksymalnie do dziewięciu osób. W ciszy, skupieniu, modląc się i przeżywając Mękę Pana Jezusa na kolejnych stacjach – mówi salezjanin ks. Andrzej Urbańczyk, jeden z organizatorów.
Przeważa młodzież
W grupach oświęcimskich przeważała młodzież, ale było też kilkanaście osób w średnim wieku. Dla większości był to pierwszy udział, ale znalazło się kilka osób, które już w EDK uczestniczyły. – Byłem w ub. roku, szliśmy z Zawoi. To wielkie i piękne przeżycie – mówi Piotr Śreniawski z Zaborza k. Oświęcimia. Uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej nieśli do Wadowic i do klasztoru w Kalwarii Zebrzydowskiej wykonane przez siebie lub bliskich krzyże.
Pierwsze grupy dotarły do Kalwarii Zebrzydowskiej w sobotę ok. godziny piątej rano. Ostatni przychodzili nawet około południa.
Pomysłodawcą Ekstremalnej Drogi Krzyżowej jest ksiądz Jacek „Wiosna” Stryczek i wspólnota Męska Strona Rzeczywistości. Takie ekstremalne przejścia medytacyjne odbywają się od 2009 roku. W tym roku do udziału w EDK zapisało się ponad 1500 osób
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?