Rynek w Oświęcimiu "na domknięciu". Dziś montują już szklane płyty i sześciany

Firma Kris-Bud weszła na plac 20 grudnia 2013 r. Zgodnie z umową z urzędem miejskim, wykonawca miał 90 dni kalendarzowych na zakończenie prac.
– Trzeba odliczyć od tego święta i dni, kiedy nie dało się pracować ze względu na złe warunki atmosferyczne. Tych ostatnich nie było wiele – mówi Marcin Knapik, nadzorujący prace. – Termin upływa w połowie maja, jednak skończymy już na początku.
Postęp prac na rynku jest zgodny z wcześniejszymi ustaleniami i przyjętym harmonogramem. Firma nie zwracała się do urzędu o przedłużenie terminu (poprzedni wykonawca prosił o to aż trzy razy).
– Pozostały prace związane z montażem elementów małej architektury, takich jak ławki, kosze, donice – mówi Katarzyna Kwiecień, rzecznik oświęcimskiego magistratu. – Wykonawca odpowiedzialny jest także za doprowadzenie płyty do czystości i wiele innych drobnych, ale pracochłonnych robót – tłumaczy.
Wczoraj robotnicy zajmowali się fugowaniem płyty i układaniem otoczaków (kamienie, z których ułożone będą pasy wokół oszklonej części Rynku). I to tyle z prac kamieniarskich.
– Pozostanie nam zainstalowanie sześciu szklanych sześcianów na płycie oraz czterech szyb, które będą nieco poniżej poziomu Rynku. Będzie można przez nie oglądać ruiny starego ratusza – wyjaśnia Marcin Knapik.
W ubiegłym tygodniu testowana była fontanna. Działała tylko przez kilka dni, ale zdążyła wywołać spore zainteresowanie wśród przechodniów.
– Sprawdzaliśmy szczelność i sprawność konstrukcji, czy działa prawidłowo, żeby nie było zaskoczenia na uroczystym uruchomieniu – tłumaczy Knapik. – Oczywiście działa świetnie – dodaje.
Ekipy robotników doprowadziły także do porządku drzewka, które rosną z dwóch stron Rynku. Miejsce, z którego wyrastają, ozdobione zostało kratą i na zmianę układanymi białymi i czarnymi kamyczkami.
Po zakończeniu prac przez firmę Kris-Bud plac nie będzie jeszcze oficjalnie dopuszczony do użytku. Nadal nie wiadomo, kto poprawi wszystkie buble budowlane, których dopuścił się poprzedni wykonawca, a jest ich mnóstwo.
– Chcemy, aby poprawki wykonał poprzedni wykonawca, który wstępnie się na to zgodził podczas rozmowy telefonicznej – mówi Katarzyna Kwiecień. – Jeśli tak się nie stanie, rozważamy tzw. wykonanie zastępcze, a kosztami obciążymy firmę Ol-Bud – dodaje.
Wiązać się to będzie z kolejnymi przetargami, co może trwać nawet kilka kolejnych miesięcy.
Remont Rynku to już długa historia. Poprzedni wykonawca, firma Ol-Bud wygrała przetarg w czerwcu 2012 r. Od początku większością prac zajmowała się firma Sat-Bud należąca do syna właściciela Ol-Budu. Remont miał się zakończyć w lipcu 2013 r., jednak wykonawca złożył wniosek do magistratu o przesunięcie terminu, na co przystał prezydent Janusz Chwierut.
We wrześniu okazało się– Krisbud zdeklarował, że wykona niezbędne roboty dokładnie za 1 mln 55 tys. 408,67 zł, z kolei Skanska zaproponowała o ponad pół mln zł więcej – mówi Katarzyna Kwiecień.
Mieszkańcy mają dość.
– Mam nadzieję, że w lecie będzie gdzie usiąść i zjeść lody, a dzieci będą mogły biegać wokół fontanny – mówi Anna Mazgaj z Oświęcimia.
Pracownicy, którzy remontują oświęcimski Rynek, twierdzą, że miesiąc, który pozostał, zupełnie im wystarczy.
– Najwyższy czas to skończyć – mówi Daniel Hałat. – Nie zostało dużo, pogoda sprzyja, a jak jeden drugiemu poda materiał, to robota pali się w rękach – dodaje.

Ile to będzie kosztować?
Remont Rynku miał kosztować w sumie ponad 6 milionów złotych. Firma Ol-Bud wykonała prace za 5,7 mln zł i kwota ta została już wypłacona. Kris-Bud dostanie ponad milion. W tę cenę nie są wliczone ewentualne poprawki, których na Rynku jest pełno. Naprawy wymagają szczególnie drogi i chodniki, z których jeszcze jesienią wypadły kostki brukowe. Co prawda urząd miasta naliczył 1,3 mln zł kary dla Ol-Budu za zerwanie umowy, ale firma wcale nie chce oddać. Zamierza dochodzić w sądzie słuszności tej kwoty. Obecnie sprawą zajmują się prawnicy.