Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Harmęże. Przeprawa łącząca Małopolskę ze Śląskiem w fatalnym stanie [ZDJĘCIA]

Monika Pawłowska
Przeprawa łącząca Małopolskę ze Śląskiem jest w fatalnym stanie. Doraźne remonty to za mało. Budowa nowego mostu ma kosztować 1,6 mln zł. Czy jednak samorządy będą chciały się na to złożyć?

- Chyba musi dojść do katastrofy, żeby władza otworzyła oczy i zobaczyła nareszcie wielki problem, który nazywa się most „Bronisław” - grzmi Krzysztof Kowalczyk z Woli.
Chodzi o fatalny stan mostu nad Wisłą na granicy Harmęż (gm. Oświęcim) i Woli (gm. Miedźna), czyli przeprawy, którą łączy Małopolskę ze Śląskiem.
Z dnia na dzień jej stan pogarsza się, w oczach jeżdżących tędy kierowców widać niepokój, ale urzędnicy nic sobie z tego nie robią. - Moim zdaniem to skandal. Może organy ścigania zainteresują się, że bezpieczeństwo mieszkańców jest zagrożone - dodaje mieszkaniec Woli.

Puszczają im już nerwy

- Co kilka lat uzupełniane są barierki, spawane płyty, ale to pomaga tylko na chwilę - mówi Edyta Bogusz, sołtys Harmęż. - Tu przydałby się most z prawdziwego zdarzenia, ale to koszt rzędu 1,6 mln zł - dodaje.
Mieszkańcy z obu stron Wisły już dawno stracili cierpliwość, bowiem most od lat jest w opłakanym stanie. Na nic doraźne remonty. Jak twierdzą, prowizorka wybudowana w latach 80. ubiegłego wieku na potrzeby pobliskiej kopalni Czeczott przetrwała ją samą.

We wrześniu 2009 r. stan „Bronisława” był już tak zły, że Kompania Węglowa zamknęła przeprawę i ostatecznie pozbyła się problemu, przekazując go gminie Miedźna. To jednak nie załatwiło problemu, bowiem wciąż w rękach Kompanii znajdują się drogi wiodące na most. Od strony Harmęż ul. Wolska, a od strony Woli ul. Oświęcimska. Na dodatek mają obciążoną hipotekę.

- Ktoś kiedyś jako zabezpieczenie pod kredyt dał drogę, no i teraz „wisi” na niej ponad miliard złotych - mówi Marcin Germanek, radny z gminy Miedźna. - Mamy więc koszmarny problem, bo choć droga biegnie po naszym terytorium, to jednak nie jest naszą własnością i gmina w żadnym razie nie może załatać choćby jednej dziury - dodaje. Jak przekonuje, tylko w sprawie mostu widzi światełko w tunelu.
- Nie da się już spawać łaty do łaty, trzeba wybudować porządny, nowy most, na co wstępną zgodę wyraziły cztery samorządy: powiat pszczyński i oświęcimski oraz gminy Miedźna i Oświęcim - mówi radny.

Co cztery to nie jeden

W ubiegłych latach ościenne samorządy pomogły Miedźnej wyremontować przeprawę. Każdy z nich przekazał po 200 tys. zł. Czy tak będzie i tym razem?
- Na pewno będziemy uczestniczyć w spotkaniu, które wójt Miedźnej organizuje jeszcze w tym miesiącu - mówi Grzegorz Nogły, członek zarządu powiatu pszczyńskiego. - Na razie jednak nie składamy żadnych deklaracji odnośnie kwot - dodaje.
Stały kontakt i udział w spotkaniu zorganizowanym przez wójta Miedźnej Bogdana Taranowskiego, potwierdza również Albert Bartosz, wójt gminy Oświęcim.
Pozostałe samorządy również zamierzają wziąć w nim udział, jednak jak mówią, jest za wcześnie, by deklarować wsparcie.

Jedyna przeprawa

Most „Bronisław” łączy gminy Oświęcim i Miedźna
To najkrótsza droga łącząca tę część gminy Oświęcim ze Śląskiem. Kiedy jest zamknięty z powodu remontu czy to powodzi, mieszkańcy muszą korzystać z objazdów przez Bieruń lub Brzeszcze, nadkładając kilka kilometrów. Na pogarszający się stan mostu ma wpływ wzmożony ruch samochodowy. Kierowcy jadący od strony Śląska, chcąc uniknąć korków w Bieruniu i Babicach, wybierają kurs przez ten most w Woli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto