Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

I liga siatkarzy: Spragniona sukcesu młodzież Kęczanina potrafi wygrywać z mocniejszymi rywalami

Jerzy Zaborski
- Na razie chodzi nam głównie o to, żeby piłki bezkarnie nie spadały nam na boisko - podkreślił po turnieju o Puchar Burmistrza Kęty trener Kęczanina Marek Błasiak.
- Na razie chodzi nam głównie o to, żeby piłki bezkarnie nie spadały nam na boisko - podkreślił po turnieju o Puchar Burmistrza Kęty trener Kęczanina Marek Błasiak.
W trzeciej edycji turnieju o puchar burmistrza Kęt zwyciężył BBTS Bielsko-Biała, a gospodarze, czyli Kęczanin, zakończył rywalizację na drugim miejscu. Nowy sezon w I lidze siatkarzy podopieczni Marka Błasiaka rozpoczną wyjazdowym meczem z Krispolem Września.

Turniej pokazał, że z Kęczaniniem nie jest wcale tak źle, choć latem doszło w nim do wymiany niemal całego zespołu. Działacze postawili na młodych, ale spragnionych sukcesu zawodników, którzy wcześniej występowali głównie w młodzieżowej ekstraklasie. Tymczasem potrafili pokonać ekstraklasowego Effectora Kielce (3:0), ale z innym zespołem występującym na krajowych salonach, BBTS Bielsko-Biała przegrali w trzech setach.

- Nie przeceniamy wyników z naszego turnieju -Marek Błasiak, prezes Kęczanina, jasno stawia sprawę. - Mam świadomość, że nie kielczanie nie wystawili optymalnej kadry. Jednak nie zwycięstwa są dla nas najważniejsze w trudnym wciąż dla chłopców okresie pracy.

Szkoleniowiec postawił przed zawodnikami konkretne zadania. - Na razie skupiamy się na ograniczeniu własnych błędów – podkreśla Marek Błasiak. - W poprzednim sezonie były naszą zmorą, więc były fundamentem wielu naszych porażek. Pracujemy głównie nad obroną i przyjęciem, żeby piłki bezkarnie nie wpadały nam w boisko. Na swoje zdobycze musimy ciężko zapracować.

Trener kęczan nie uważa, żeby nowy zespół potrzebował czasu na zgranie. Wychodzi z założenia, że chłopcy ograni w młodzieżowej ekstraklasie prezentują wysoki poziom. Jako przykład podaje 19-letniego środkowego Karola Behrendta, który trafił do Kęt z Trefla Gdańsk. - _Zachowuje się jak wytrawny gracz _– podkreśla Błasiak.

Do inauguracji rozgrywek w I lidze siatkarzy pozostały trzy tygodnie. Przed Kęczaninem turniej w Krakowie. Po nim zespół powoli będzie schodził z obciążeń treningowych.

- Oby tylko omijały nas kontuzje. Na samą myśl o tym, co działo się przed rokiem, cierpnie mi skóra. Przez cały poprzedni sezon nie zagraliśmy w optymalnym składzie. To było jak koszmarny sen _– uważa Marek Błasiak. - Jak zdrowie dopisze, to i o dobry start będzie łatwiej, a od niego przecież wiele zależy. Właśnie na początku sezonu mamy rywali pozostających w naszym zasięgu, więc wypadałoby z nimi punktować._

Jeśli zespół dobrze wystartuje, wówczas jego zawodnicy będą mieli czyste głowy, a to pomaga w regularnym punktowaniu.

Więcej o możliwościach Kęczanina będzie można powiedzieć po turnieju w Bielsku-Białej, a pierwszy mecz o punkty zagra we Wrześni, z miejscowym Krispolem (27 września). Tydzień później inauguracja sezonu w Kętach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto