Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

III liga: Liderująca Soła Oświęcim zagra w Poroninie, Trzebinia przyjmie Granat

Jerzy Zaborski
W przypadku Soły Oświęcim i Porońca Poronin można mówić o atucie...obcego boiska.
W przypadku Soły Oświęcim i Porońca Poronin można mówić o atucie...obcego boiska. Fot. Jerzy Zaborski
Na najbliższy weekend zaplanowano 12. już kolejkę spotkań III ligi piłkarskiej w grupie małopolsko-świętokrzyskiej. Awansem, w środę, rozegrano już jedno spotkanie, w którym Łysica Bodzentyn pokonała Beskid Andrychów 2:0.

Liderująca Soła Oświęcim zagra w niedzielę w Poroninie, z trzecim w tabeli miejscowym Porońcem. Oświęcimianie mają tylko trzy punkty przewagi nad swoim rywalem. Mają mieszane wspomnienia z konfrontacji z góralami.

W poprzednim sezonie oświęcimianie przegrali u siebie 0:4, by na wyjeździe wygrać 3:2. - Wtedy jednak graliśmy na sztucznym boisku, a teraz będziemy walczyć na naturalnym terenie. To jednak nie ma znaczenia – uważa Adrian Stanek, pomocnik Soły. - Wiemy, czego się spodziewać po rywalach, a oni znają nas. O końcowym wyniku zdecydują detale. Wierzę, że w nich będziemy lepsi.

Adrian Stanek uważa, że liga jest nieobliczalna. Każdy w niej może wygrać każdym. - _Pokonaliśmy Wisłę Sandomierz 3:1, a przegraliśmy z Garbarnią Kraków 0:2, natomiast sandomierzanie rozgromili Garbarnię 5:0 _– wylicza piłkarz Soły. - Zawsze na boisko wychodzimy pewni swojej wartości.

MKS Trzebinia-Siersza – Granat Skarżysko-Kamienna

Trzebiński beniaminek przyjmie w sobotę (godz. 14) aktualnego mistrza, choć plasującego się na 4. miejscu, z niewielką jednak stratą do liderującej Soły Oświęcim.

Trzebinianie grają w tej lidze seriami. Mają na koncie dwie kolejne porażki, ale wcześniej zaliczyli cztery pojedynki na punkty, notując w nich po dwa zwycięstwa i remisy. - Sytuacja w tabeli jest na tyle spłaszczona, że dwie porażki zepchnęły nas na 13. pozycję _– zwraca uwagę Paweł Olszowski, trener MKS. - _Ostatnie dwa dwa mecze pokazały, że wciąż jednak uczymy się tej ligi. Chodzi zatem, by nauka nie poszła w las.

Trzebiński szkoleniowiec planuje zmianę w obsadzie bramki. Kredyt zaufania wyczerpał na razie młodzieżowiec Krzysztof Pająk. Jego miejsce zajmie Łukasz Gielarowski. Trener uznał, że w konfrontacji z jednym z faworytów rozgrywek potrzebne jest doświadczenie na tej newralgicznej pozycji.

Ostatnio na własnym boisku trzebinianie przyjmują rywali z górnej półki. Z rezerwą kieleckiej Korony przegrali 1:4. - Wtedy może chłopcy trochę przestraszyli się rywala _– wspomina trener Olszowski. - _Zawsze trzeba wychodzić na boisko z szacunkiem, nie strachem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto