Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mistrzowie z Oświęcimskiej komendy policji biją rekordy. Są najlepsi w Polsce!

Ewelina Sadko
arch. prywatne
Policja z Oświęcimia pochwalić się może nie tylko wynikami w łapaniu przestępców, ale i sportowcami, którzy wygrywają ogólnopolskie mistrzostwa. Pośród najlepszych w kraju są mł. asp. Piotr Momot, asp. Grzegorz Dzięgiel oraz st. sierżant Artur Kołodziej. Cała trójka na co dzień służy w wydziale kryminalnym. Po godzinach ich życie kręci się wokół treningów i gal, na których odbierają nagrody.

Piotr Momot to policyjny mistrz i wicemistrz w wyciskaniu sztangi. W tym roku wraz z kolegą z jednostki w Nowym Targu zdobyli Puchar Komendanta Głównego Policji dla najlepszej drużyny w tegorocznych Otwartych Mistrzostwach Policji w Wyciskaniu Sztangi Leżąc.
- Indywidualnie, w kategorii do 105 kg zająłem drugie miejsce z wynikiem 212,5 kg - chwali się Momot.
To nie pierwszy sukces siłacza z oświęcimskiej komendy. W ubiegłym roku, służąc jeszcze w Andrychowie, Momot zajął również drugie miejsce w tych samych mistrzostwach.
Kolejni policjanci, którzy biją krajowe rekordy, to Grzegorz Dzięgiel i Artur Kołodziej. Ich hokejowa drużyna jest mistrzem Polski w amatorskich zmaganiach na lodzie. Wraz z asp. Damianem Pactwą, policjantem z Oświęcimia, który służy w Katowicach, trenują w drużynie "Wojowników" Oświęcimskiego Stowarzyszenia Hokeja Amatorskiego. W kwietniowych mistrzostwach Polski okazali się najlepsi. Na komendę wrócili z medalami, pucharami i dyplomami.
- Oczywiście, że jest to dla nas ogromna duma, ale przede wszystkim satysfakcja, że to, czemu się poświęcamy, przynosi efekty - mówi z uśmiechem Grzegorz Dzięgiel. - Pierwsze miejsce daje "kopa" do jeszcze większego wysiłku i szkolenia swoich umiejętności. Wcale nie jest tak, że spoczywamy na laurach - dodaje.
Oświęcimscy policjanci do drużyny hokejowej dołączyli w 2008 roku. Wtedy też, wspólnie z pozostałymi zawodnikami, postanowili zmienić nazwę składu z "Sewera Oświęcim" na "Wojownicy". Początkowo treningi odbywały się kilka razy w miesiącu. Teraz ćwiczą rzadziej. - To chodzi głównie o finanse, bo nasza drużyna jest sponsorowana z tego, co sami zarobimy. Nie mamy żadnych dofinansowań. Może wreszcie się to zmieni i znajdzie się jakiś sponsor, który chociaż trochę nas wspomoże? - tłumaczy Dzięgiel.
Jak się okazuje, hokej to wcale nie tania pasja. Godzina na lodzie kosztuje 250 zł. Do tego sprzęt, odzież, wyjazdy na mecze. Do tej pory pomagali pracodawcy poszczególnych zawodników.
- Jak któryś pracuje w bogatszej firmie, to zawsze coś "uprosi" i jakoś udaje się kupić koszulki czy kilka godzin na lodowisku - tłumaczy Dzięgiel. - Ale to ciągle jest za mało, chociaż nie narzekamy. Jak widać i bez sponsora można osiągnąć bardzo dobre wyniki - dodaje z dumą.
Drużyna szuka chętnych osób, które dołączą do składu.
- Zapraszamy wszystkich, których cieszy hokej - zachęca Dzięgiel. - Każdy, kto ma choć małe pojęcie o grze, może do nas dołączyć - zapowiada.
W składzie mistrzowskiej drużyny są także: Grzegorz Rzemiński, Piotr Wilk, Paweł Boduch, Krzysztof Drabczyk, Marek Ignaczak, Bartłomiej Grabowski, Piotr Kokoszka, Grzegorz Szpyt, Łukasz Adamus, Łukasz Bara, Grzegorz Bryzek, Michał Chrząścik, Piotr Czarny, Mateusz Zalewski. Trenerem jest Maciej Szewczyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto