Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: Grosser chory jeszcze rok

Monika Pawłowska
Jacek Grosser, choć wciąż nie powrócił do zdrowia, wychodzi już z domu do kawiarni
Jacek Grosser, choć wciąż nie powrócił do zdrowia, wychodzi już z domu do kawiarni Fot. faktyoswiecim
Jacek Grosser po 182 dniach choroby stanął przed komisją lekarską chrzanowskiego ZUS. Lekarze orzekli, że prezydent elekt jeszcze rok będzie musiał dochodzić do siebie. Mieszkańcy zastanawiają się, co dalej w takiej sytuacji?

Zobacz także: Janusz Marszałek - chętnie ustąpię

Czy powołany przez premiera tymczasowy prezydent to najlepsze wyjście z sytuacji, czy może powinny odbyć się przedterminowe wybory? Równie dobrze nie zmieni się nic i Janusz Marszałek doczeka na stanowisku do... 2014 roku.

Nowelizacja ustawy o samorządzie gminnym, która pozwoli mianować pełniącego obowiązki gospodarza Oświęcimia, jeszcze nie weszła w życie, a tymczasem ugrupowanie Jacka Grossera poinformowało magistrat o rocznej nieobecności prezydenta elekta.

- Komisja lekarska w Chrzanowie przyznała świadczenia rehabilitacyjne trwające do czerwca przyszłego roku - informuje Agata Rakoczy-Kot, rzecznik sztabu wyborczego Grossera.

Nie zanosi się więc, by Jacek Grosser złożył ślubowanie w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Być może ta informacja przyspieszy decyzję premiera o powołaniu osoby pełniącej obowiązki prezydenta Oświęcimia.

- Trzeba usiąść, zastanowić się i podjąć decyzję - mówi Wojciech Grubka, wiceprzewodniczący Rady Miasta Oświęcim. - Trzeba się zabezpieczyć na wypadek, czego nie życzę Jackowi Grosserowi, że świadczenia rehabilitacyjne po roku zakończą się rentą, a to w ogóle wyklucza objęcie przez niego urzędu .

Przekonuje, że w mieście wszystko jest pod kontrolą, bo Rada Miasta współpracuje z kierującym urzędem Januszem Marszałkiem, a nawet po ewentualnym wyznaczeniu komisarza też będzie to czynić.

Grubka przypuszcza też, że w sytuacji przedłużającej się choroby Jacka Grossera największe szanse na prezydenturę ma poseł Platformy Obywatelskiej Janusz Chwierut.
- Gdyby został posłem tak zwanym niezawodowym, mógłby łączyć te dwie funkcje - mówi Grubka. - Różnica byłaby tylko taka, że nie brałby diety poselskiej.

Poseł Platformy Obywatelskiej przegrał o włos z Grosserem w drugiej turze wyborów. Teraz nieśpieszno mu do fotela prezydenta miasta.

- Moim zdaniem nie ma takiej możliwości, ale oddaję się do dyspozycji premiera - mówi Janusz Chwierut. - W sytuacji tak długiej choroby Jacka Grossera uważam, że najlepsze byłoby referendum, w którym to mieszkańcy wypowiedzą się, czego oczekują.
Dodaje, że władzę powinna sprawować osoba wybrana przez mieszkańców.

Codziennie rano najświeższe informacje prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto