Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Stare miasto straszy ruderami

Monika Pawłowska
Monika Pawłowska
Wystarczył kilkuminutowy spacer uliczkami Starego Miasta dziennikarza "Gazety Krakowskiej", by znaleźć osiem rozsypujących się kamienic. Część to zabytki, które grożą zawaleniem w każdej chwili. Wszystkie są własnością miasta Oświęcim. Takich kamienic jest o wiele więcej. Władze nie robią nic, by zapobiec degradacji mienia komunalnego. Nie ma nawet miejskiego konserwatora zabytków, który sprawowałoby nad nimi pieczę.

Zobacz też: Jedź taniej do pracy w Oświęcimiu - weź współpasażera

Mirosław Ganobis, społeczny opiekun zabytków, załamuje ręce za każdym razem, gdy widzi kolejną sypiącą się kamienicę. Monity w oświęcimskim magistracie nie przynoszą jednak skutku.

- Wiecznie słyszę, że stan prawny jest nieuregulowany, albo że nie ma pieniędzy - mówi Mirosław Ganobis. Jak przekonuje, wystarczy odrobina dobrych chęci, by kamienice na Starym Mieście odzyskały dawny blask. Jego zdaniem miasto mogłoby się porozumieć z udziałowcami kilku z nich. W przypadku pozostałych, mogłoby je sprzedać za przysłowiową złotówkę.

- Można byłoby zaproponować zwolnienie z podatku od nieruchomości na pięć lat - proponuje pan Mirosław. - I zobligować do wyremontowania obiektu w tym czasie. Nowy właściciel dbałby o kamienicę, a miasto pozbyłoby się problemu - dodaje. Tymczasem z braku środków i wieloletniej bezradności kilka kamienic już zniknęło z krajobrazu miasta, kolejnych kilka czeka na rozbiórkę.

Lepiej więc nie zbliżać się do budynków przy placu Słonecznym 4, Małym Rynku 7, placu Kościuszki 2, ulicy Klasztornej 2, Piastowskiej 11, kamienicy na rogu Mickiewicza i Sienkiewicza, Górnickiego 9 oraz Spadzistej 2a. W tym ostatnim przypadku, jak twierdzą okoliczni mieszkańcy, miasto ma tylko udziały i nie może znaleźć potomków ostatniego właściciela.

- Ludzie nie mają mieszkań, a tu wielkie domy stoją i niszczeją. To zwyczajne marnotrawstwo - mówi pani Barbara z Oświęcimia. - Koło niektórych to strach nawet przejść, bo na głowę może spaść cegłówka czy nawet balkon - dodaje kobieta. Z ośmiu grożących zawaleniem kamienic ludzie zostali już wykwaterowani. W jednej na parterze jeszcze funkcjonuje bar, w innej biuro nieruchomości i sklep z tanią odzieżą.

Kilka następnych budynków na Starym Mieście też wymaga remontów, by nie podzielić losu koszmarnych ruin. Wydaje się, że po latach zaniedbań coś się w tej kwestii zmieni. - Jest plan, żeby sprzedać te budynki i kilka jeszcze innych, w lepszym stanie - mówi Janusz Odrobina, pełniący obowiązki dyrektora Zarządu Budynków Mieszkalnych. Konkretnych propozycji jeszcze nie ma. Tak jak miejskiego konserwatora zabytków. Jak wyjawiają w magistracie, wojewódzki konserwator zabytków nie przekazał uprawnień, które pozwoliłyby utworzyć takie stanowisko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto