Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: W szlagierze ekstraklasy hokeistek wicemistrzowska Unia przegrała z Polonią

Jerzy Zaborski
OŚWIĘCIM. W szlagierze ekstraklasy hokeistek Unia przegrała we własnej hali z Polonią Bytom 5-6.
OŚWIĘCIM. W szlagierze ekstraklasy hokeistek Unia przegrała we własnej hali z Polonią Bytom 5-6. Fot. Jerzy Zaborski
W szlagierze ekstraklasy hokeistek wicemistrzynie Polski z Oświęcimia pechowo przegrały we własnej hali z mistrzowską Polonią, ale być może porażka będzie podłożem sukcesu.

Wydawało się, że oświęcimianki wezmą rewanż za porażkę w Bytomiu 6:10. - Niestety, historia zatoczyła koło. Znowu kilka bramek sprezentowaliśmy rywalkom. Na wyjeździe sześć spośród dziesięciu straconych goli nie miało prawa wpaść – wściekał się po meczu Robert Piecha, trener Unii. - _Jeśli chcemy zdetronizować Polonię, a taki mamy cel, nie możemy tracić frajerskich bramek _– mówiąc te słowa oświęcimski szkoleniowiec nawiązał do roztrwonienia przez Unię w Oświęcimiu trzybramkowej zaliczki.

Oświęcimianki raz jeszcze wyszły na prowadzenie i wydawało się, że są w stanie pokonać bytomianki. Od tego momentu na lodzie rozgorzał prawdziwy bój. W 49 min Późniewskiej nie udało się skończyć akcji Czpalik. W odpowiedzi pomyliła się Joanna Strzelecka.

W 51 min miejscowe przez 41 s grały w podwójnej przewadze, ale nie zamieniły jej na gola.

Okrasą meczu był slalom Późniewskiej, która - niczym slalomowe tyczki - minęła kilka oświęcimianek, doprowadzając do remisu strzałem po lodzie, trafiając do siatki między nogami Krzemień. - _To jest najlepsza zawodniczka ekstraklasy, więc dziewczęta mają świadomość, że potrafi taką akcję przeprowadzić. Jestem zły, że jej odpuściły _– tłumaczył Piecha.

W 58 min Pastwa przegrała indywidualny pojedynek z Krzemień. W odpowiedzi Frąckowiak zbyt długo dryblowała przed bramką Burzyńskiej.

Kiedy wszyscy szykowali się do dogrywki, na 6 s przed końcową syreną Krzemień odbiła krążek przed siebie, uderzony wcześniej z niebieskiej, a – że defensywa zaspała – Kierc wcisnęła krążek do siatki. - Drużyna lepsza przegrała, ale nie może być inaczej, skoro bramkarki nam nie pomagają. To dołuje inne zawodniczki _– uważa trener Piecha. - _Staramy się i temu zaradzić. Na play-off sprowadzimy bramkarkę z czeskiego Unicova. Wszystko jest już dograne z federacją naszych południowych sąsiadów. Widziałem tę dziewczynę w akcji. Ma wprawdzie niewiele ponad 16 lat, ale bardzo dobre warunki fizyczne i wysoki procent skuteczności obronionych strzałów.

Unia Oświęcim – Polonia Bytom 5:6 (2:1, 2:3, 1:2)
1:0 J. Strzelecka – Frąckowiak 11.22, 1:1 Kaleja – Pastwa 12.58, 2:1 Frąckowiak – Wieczorek – Gworek 19.11, 3:1 Frąckowiak – Gworek – Bielas 23.46, 4:1 Bielas – Wieczorek 25.15, 4:2 Późniewska – Czaplik – Klimecka 26.48, 4:3 Rapcia – Późniewska 33.17, 4:4 Rapcia – Kierc 37.32, 5:4 Frąckowiak – Wieczorek – Bielas 47.02, 5:5 Późniewska – Rapciak 53.34 5:6 Kierc 59.54.
Sędziował: Michał Baca (Oświęcim). Kary: 12 – 18 minut. Widzów: 100.

Unia: Krzemień – J. Strzelecka, Metyk, Jarmułowicz, Michałek, Zalewska – Gworek, Kozłowska, Bielas, Frąckowiak, Wieczorek oraz Churas, Gałuszka, Trethan, Kosma.
Polonia: Burzyńska – Klimecka, Sfora, Późniewska, Kaleja, Czaplik – Rapcia, Winchór, Bezroączko, Pastwa, Kierc – Wcisło, Garziadei, Suchanek, Klama, Pawlak oraz Syposz, Kołodziej, Konenc.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto