Sporty zimowe cieszą się w Małopolsce ogromną popularnością i trudno się temu dziwić - w końcu to właśnie w naszym regionie można znaleźć świetne warunki, by rozwijać sportową pasję.
Małopolskie gminy do 6 grudnia mogły starać się o dotacje na organizację lekcji bezpiecznej jazdy na nartach i snowboardzie dla uczniów szkół podstawowych. Samorząd województwa zdecydował o przeznaczeniu na ten cel aż 1 mln zł, dzięki czemu z zajęć będzie mogło skorzystać 5 tys. dzieciaków.
Dzięki projektowi „Jeżdżę z głową” co roku uczniowie, którzy nie potrafią jeździć na nartach czy snowboardzie, biorą udział w zajęciach prowadzonych pod okiem doświadczonych instruktorów. Pokazują oni młodym Małopolanom nie tylko różne techniki jazdy na nartach czy snowboardzie, ale też na co zwracać szczególną uwagę, jeśli chodzi o bezpieczeństwo swoje i innych osób. Podczas spotkań na stoku nie brakuje też ciekawych metod nauki oraz sportowej radości, dzięki czemu wiele osób zapewne złapie narciarskiego bakcyla i chęć do spędzania każdej kolejnej zimy na stoku, zamiast przed ekranem telewizora czy komputera.
Projekt jest realizowany od 2012 roku, a wsparcie z budżetu województwa małopolskiego jest udzielane gminom. Od 2012 do 2018 r. na ten cel przeznaczono z budżetu województwa ponad 3,8 mln zł, dzięki czemu z bezpłatnych zajęć skorzystało ok. 20 tys. małopolskich uczniów.
Teraz jednak na akcję przeznaczono niemal dziesięciokrotnie więcej niż w latach poprzednich. Za kwotę miliona złotych w tym roku kurs nauki jazdy na jednej lub dwóch deskach odbędzie aż 5 tysięcy uczniów klas II i III szkół podstawowych z całej Małopolski.
- Myślę, że to doskonała wiadomość - mówi pan Łukasz, mieszkaniec Zakopanego. - Moja córka w zeszłym roku brała udział w tej akcji i miała 18 godzin nauki jazdy na nartach. Zapewniono jej wszystko: narty, buty, kije, darmowe karnety a nawet dowóz na stok narciarski. Tam szkolił ich wykwalifikowany instruktor, pod okiem którego dzieciaki w mig chwyciły zasady bezpiecznej jazdy.
Jak mówi zakopiańczyk, korzyść z tego była podwójna. On jako rodzic zaoszczędził sporą kwotę, jaką musiałby wydać na naukę jazdy. Z kolei jego córka chwyciła bakcyla i teraz w zimie nie chce już siedzieć przed komputerem, tylko w każdej wolnej chwili prosi o wyprawę na narty.
Dlatego warto skorzystać z okazji i zapisać swoje dziecko na zajęcia w ramach tego programu. O tym, w których gminach będzie to możliwe, dowiemy się jeszcze przed sylwestrem.
echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
