Białe uno przyciągnęło uwagę funkcjonariuszy, którzy w godzinach wieczornych pełnili patrol na ul. Partyzantów. Na widok radiowozu auto nagle skręciło w boczną uliczkę. Policjanci postanowili pojechać za fiatem, podejrzewając, że unik kierowcy spowodowany był jazdą pod wpływem alkoholu lub środka odurzającego.
Ich przypuszczenia, że coś jest na rzeczy, szybko się potwierdziły, bo kierujący fiatem, widząc jadące za nim policyjne auto, przyspieszył. Policjanci kilkakrotnie dali kierowcy sygnał do zatrzymania się, ale ten nie zamierzał wykonać polecenia. Przeciwnie, nacisnął mocniej na pedał gazu.
Na skrzyżowaniu na os. Wrzosowym kierowca fiata nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w toyotę, którą kierowała mieszkanka Kęt. Mimo to, nadal uciekał. Do pościgu, który trwał kilkanaście minut, włączyły się jeszcze dwa inne radiowozy. Uciekinier w końcu skręcił w polną drogę, gdzie jego pojazd ugrzązł w błocie. Nie mogąc kontynuować jazdy, zaczął uciekać pieszo, ale po kilkudziesięciu metrach został zatrzymany przez policjantów.
Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał we krwi 0,71 promila alkoholu. - Ponadto okazało się, iż nie posiadał aktualnych badań stanu technicznego pojazdu - informuje asp. Małgorzata Jurecka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?