Audytorium w budynku Collegium sub Horologio w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Oświęcimiu otrzymało imię Kazimierza Piechowskiego - przedwojennego harcerza, więźnia KL Auschwitz-Birkenau (nr 918), uczestnika słynnej ucieczki z obozu, żołnierza Armii Krajowej, skazanego po wojnie przez komunistów na siedem lat więzienia.
Witając szacownego gościa w progach PWSZ w Oświęcimiu rektor prof. dr hab. Witold Stankowski powiedział, iż zarówno świadectwo życia patrona uczelni rtm. Witolda Pileckiego, jak i patrona audytorium jest przykładem dla młodego człowieka, czym jest patriotyzm, oddanie dla ojczyzny, honor i poświęcenie. Przypomniał również słowa wypowiedziane przez Kazimierza Piechowskiego, które zostały wyryte na pamiątkowej tablicy: „Gdy tutaj jestem, za każdym razem słyszę krzyki esesmanów i ujadanie psów. Bolesne wspomnienia powracają, ale chcę tu przyjeżdżać i tu przebywać. Cieszę się niezmiernie, że w budynkach, które były moim więzieniem, moim piekłem, w których pracowałem i z których rozpoczęła się moja ucieczka do wolności - mieści się ta wspaniała i ważna dla mnie uczelnia_”.
– _Panie Kazimierzu, te słowa przyjmujemy jako zobowiązanie _– powiedział Rektor
Studentki PWSZ przypomniały słowa Kazimierza Piechowskiego: „Ja nie miałem młodości. Swoje najlepsze lata spędziłem w niewoli: najpierw w Auschwitz, potem w polskim więzieniu. Spójrzcie na swoje życie – jesteście piękni, młodzi - macie wszystko, o czym możecie tylko zamarzyć. Wystarczy tylko trochę wysiłku_".
Po prezentacji nastąpiła uroczystość odsłonięcia marmurowej tablicy znajdującej się przed audytorium ufundowanej przez Tadeusza Dziędziela. Odsłonięto również tablice znajdujące się w holu, na których umieszczono biografię patrona w językach polskim, niemieckim i angielskim. Wstęgę przecinał Kazimierz Piechowski w obecności Łukasza Dziędziela – prokurenta Firmy OMAG i rektora,
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?