Oba zespoły wystawiły składy odbiegające od ligowych. Trener miejscowych wielu zawodników ustawił na zupełnie nowych pozycjach. Być może dlatego, że spotkanie oglądali wysłannicy wadowickiego klubu, a właśnie najbliższy mecz ligowy Sosnowianka zagra na Skawie.
Okrasą meczu było trafienie Boczarskiego, po którym piłka wylądowała w „okienku”.
Oba zespoły po raz drugi spotkały się w pucharowej rywalizacji. Poprzednio w 2009 roku, ale w półfinale na szczeblu wadowickiego podokręgu. - Wtedy o wygranej andrychowian zdecydowały karne, które przegraliśmy 3:5, bo w regulaminowym czasie był bezbramkowy remis – wspomina Paweł Szczęsny, kierownik drużyny Sosnowianki. - Przed kilkoma laty występowaliśmy w klasie B, a Beskid już wtedy występował w III lidze. Mieliśmy jednak w swoim składzie kilku doświadczonych zawodników, że wymienię Marka Szubę, Wojciecha Rączkę, czy Mateusza Płonkę. Tym razem mecz pucharowy przypominał grę kontrolną, bez złośliwości.
Sosnowianka Stanisław Dolny – Beskid Andrychów 1:3 (0:1)
0:1 Adamus 25, 0:2 Jurczak 56 karny, 0:3 Adamus 84, 1:3 Boczarski 89.
Sędziował: Dawid Pająk (Wadowice). Żółte kartki: Sienkiewicz – Śliwa. Widzów: 100.
Sosnowianka: Sienkiewicz – Madejski, Żak, Konopka, Boczarski – Wojtaszek (60 Romek), Paśnik, Para, Kryjak – Skórski (80 Studnicki), Bryła.
Beskid: Kurzyniec – Piszczek, Słupski, Kapera (65 Śliwa), Jurczak (65 Zawiła) – Adamus, Młynarczyk, Marczyński, Karcz (60 Wandzel) - Pająk, Burski (75 Majerczyk).
Przypominamy wyniki pozostałych meczów IV rundy:
Błyskawica Marcówka – Tempo Białka 0:4, Orzeł Ryczów – Kalwarianka 2:7, Skawa Wadowice – Iskra Klecza Dolna 2:0, Sokół Przytkowice – Halniak Maków Podhalański 1:0. WOLNY LOS: Leskowiec Rzyki.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?