Takiej szopki bożonarodzeniowej jeszcze w Chełmku nie było.

Od wielu już lat, w tradycję okresu Świąt Bożego Narodzenia parafii Najświętszej Marii Panny Królowej Polski w Chełmku wpisały się piękne szopki tak przed kościołem, jak i w kościele. W tym roku szopkę przed kościołem stanęła szopka w zupełnie nowej wersji. Natomiast w kościele można się zachwycać po raz pierwszy ruchomą szopką. - Spełniło się moje marzenie o całkowicie nowej oprawie bożonarodzeniowej stało się rzeczywistością, a ruchome figurki i góralskie domki, które dostarczyłem panu Robertowi Babiuchowi, zainspirowały go do podjęcia trudu budowy tak pięknych szopek - cieszy się ks. Bogdan Leśniak, proboszcz parafii NMP Królowej Polski w Chełmku.
Obie szopki bożonarodzeniowe w Chełmku, tak projekt, jak i wykonanie to dzieło właśnie Roberta Babiucha, kościelnego, któremu z pomocą przyszła grupa wiernych. Podkład muzyczny przygotował Łukasz Latko.
Inauguracja nowej szopki odbyła się po pasterce w kaplicy bocznej. - Przy dźwiękach fanfar odegranych na trąbce przez pana Zdzisława Muchę, z udziałem zaproszonych dzieci dokonali otwarcia makiety obrazującej niezwykłą wioskę. Niezwykłą z racji przedstawianego wydarzenia – narodzenie Syna Bożego, i niezwykłą z powodu pomysłowości i kunsztowności jej realizacji - podkreśla Małgorzata Wojdyła z parafii NMP Królowej Polski.
W scenerii znajduje się osiem postaci wykonujących niezależne precyzyjne czynności, a każda z nich jest umiejscowiona w stosownym dla swojej funkcji otoczeniu. Również siedem figurek zwierząt porusza się w określonym rytmie. - Ciekawe i dopracowane w każdym szczególe domostwa pozwalają ułożyć zindywidualizowaną fabułę, tworzącą pewnego rodzaju całość. Delikatny szum fontanny, spokój emanujący z pracujących w brzasku zachodzącego słońca ludzi współgra z cudownym wydarzeniem rozgrywającym się w grocie położonej na wzgórzu - dodaje Małgorzata Wojdyła.