Zamieszanie w związku z przebudową oświęcimskiego targowiska i wyłączeniem na ten czas środkowej części placu, okazało się większe niż przypuszczano. Dotyczy to szczególnie właśnie weekendów i czwartków, gdy ruch jest tutaj największy.
Nie wystarczyło ustawienie części stanowisk za ogrodzeniem wzdłuż ul. Dąbrowskiego. Na warunki narzekali, zarówno kupcy, jak i klienci. Dlatego administrator targowiska - Zakład Usług Komunalnych w Oświęcimiu, postanowił wyznaczyć dodatkowy placu do handlu na parkingu, na którym normalnie auta zostawiają klienci przyjeżdżający na targowisko.
Od minionego weekendu korzystają z niego kupcy i tak będzie do zakończenia prac. To z kolei rozwiązanie nie podoba się kierowcom. - Wokół targowiska bez tego jest mało miejsc do parkowania. W sobotę wolne miejsce znalazłem na końcu Chopina i musiałem wędrować kilkaset metrów z ciężkimi torbami - mówi Janusz Kramarz, mieszkaniec Oświęcimia.
Zakończenie inwestycji, która będzie kosztować 2,5 mln zł, przewidziane jest na koniec czerwca.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?