Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzęsienie ziemi trwało ponad 10 sekund

P. Malisz, E. Żebrak
Ludzie nie mogą już patrzeć, jak kopalnia niszczy ich domy
Ludzie nie mogą już patrzeć, jak kopalnia niszczy ich domy Ewelina Żebrak
- Takiego trzęsienia jeszcze u nas nie było. Telepało całym domem przez ponad 10 sekund - mówi Wiesław Pędziwiatr z Brzezinki. - Za jakie grzechy musimy to znosić? - zastanawia się emeryt.

Mieszkańcy Oświęcimia, Chełmka i Brzezinki liczą straty po kolejnym już wstrząsie w śląskiej kopalni "Piast" w Bieruniu. Ziemia zadrżała dokładnie o godzinie 20.38 w minioną środę.

- Takiego trzęsienia jeszcze u nas nie było. Telepało całym domem przez ponad 10 sekund - mówi Wiesław Pędziwiatr z Brzezinki. - Za jakie grzechy musimy to znosić? - zastanawia się emeryt.

Jak sam naliczył, tylko w ubiegłym roku odnotował 13 wstrząsów. - Każdy z nich mam zapisany z dokładną datą i godziną w swoim zeszycie - mówi pan Wiesław. - Robię to po to, by mieć ślad, że kopalnia rujnuje nasze ulice i domy.

Zobacz także: Prezydent Oświęcimia trafił do kliniki w Krakowie

Mieszkaniec Brzezinki pokazuje pęknięcia w ścianach swego domu, które powstały na skutek kopalnianych wstrząsów. - Nawet płytki w łazience mi odleciały - denerwuje się mężczyzna.

Od siedmiu już lat walczy z Kompanią Węglową, największą spółką węglową w Europie, do której należy kopalnia "Piast", o rekompensatę za zniszczenia. Wszystko na nic.

- Odpowiadają za każdym razem, że według ich analizy wydobycie węgla w bieruńskiej kopalni, nie ma wpływu na stan naszych domów. A to przecież brednie. Wystarczy zobaczyć na elewację - wskazuje ręką pan Wiesław.

Zobacz także: Prezydent Oświęcimia trafił do kliniki w Krakowie

Jak przyznaje Jolanta Talarczyk z Wyższego Urzędu Górniczego, wstrząs nastąpił w kopalni "Piast", ale nie miał większej siły niż trzy stopnie w skali Richtera. Zanotowały go także urządzenia górnicze. - Muszę przyznać, że choć nie był to bardzo poważny wstrząs, z pewnością był odczuwalny na powierzchni - przyznaje Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej. Potwierdza, że coraz więcej osób, które są poszkodowane przez wstrząsy kopalniane, kieruje do kopalni wnioski o odszkodowania. Tylko w 2010 roku do samej kopalni "Piast" wpłynęły dokładnie 1933 takie pisma. Ponad połowa zakończyła się ugodą.

- My nie unikamy odpowiedzialności za zniszczenia, które powstają poprzez prowadzoną eksploatację w naszych kopalniach - tłumaczy Zbigniew Madej. Szkodę należy zgłosić w kopalni "Piast" - numer telefonu (32) 326 22 24 lub (32) 323 58 14.

Wstrząsy głównie powodowane są przez ścieranie się tak zwanego górotworu na pokładzie 209, który znajduje się 650 metrów pod ziemią.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto