W oświęcimskim i wadowickim można kąpać się bez obaw

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Oświęcimiu pierwsze próbki wody pobrała pod koniec czerwca. Wówczas wydano zakaz kąpieli w Sole i na Krukach. - Woda skażona była bakteriami kałowymi - wyjaśnia Dorota Kram, rzecznik oświęcimskiego sanepidu.

Kolejny komunikat został wydany 16 lipca. W Sole jakość wody była już zadowalająca. Woda poprawiła się także na Krukach w Oświęcimiu. Bezpiecznie można się pluskać również w Skawie w Zatorze oraz w Sole w Kętach. Wyjątkiem jest kąpielisko na Stawach w Chełmku. - Już na pierwszy rzut oka widać, że woda nie nadaje się do kąpieli - mówi Dorota Kram. - Barwa jest zmieniona, a woda "kwitnie" - dodaje rzecznik sanepidu.

Także w powiecie wadowickim sanepid zapewnia bezpieczną kąpiel w Wieprzowiance oraz basenach w Wadowicach i Andrychowie. Ze Skawą jest nieco gorzej. - Skawa nie nadaje się do kąpieli - mówi Bożena Okręglicka z wadowickiego sanepidu. - Woda jest bardzo mętna. Stwierdziliśmy w niej dużo naleciałości popowodziowych - dodaje.

Mateusz Czerwik, Mateusz Mańka i Ewa Lubojeńska, studenci z Oświęcimia (na zdjęciu) chodzą się kąpać na Kruki. - Woda jest tu przyjemna, ale nie sprawdzaliśmy, czy sanepid ją przebadał - mówią studenci. - Trzeba tylko uważać, żeby po opalaniu zbyt gwałtownie nie zanurzać się w wodzie - przestrzegają.
Widać, że nasi studenci to rozsądni ludzie, ale lepiej byłoby upewnić się również co do opinii sanepidu.