- To taka mała perełka - przyznaje Jan Matuszek, wiceburmistrz Cieszyna.
Sala gimnastyczna przy obecnym Gimnazjum nr 1 i Szkole Podstawowej nr została zbudowana w 1906 roku. Powstanie szkoły było możliwe m.in. dzięki hojności doktora Stanisława Hassewicza, działacza narodowego z Warszawy, który dał na ten cel 12 tys. koron.
- Hala, jak na ówczesne czasy, robiła wrażenie. Wychowywały się w niej pokolenia cieszyniaków - przyznaje Dariusz Niemiec, dyrektor Gimnazjum nr 1, który sam jako uczeń korzystał z zabytkowej sali gimnastycznej. Do dziś zachowało się zdjęcie archiwalne, na którym widać, jak sala gimnastyczna wyglądała na początku XX wieku.
- Wtedy nie było gier zespołowych, ale preferowana była gimnastyka szwedzka. Widać to po urządzeniach takich jak drążek, równoważnie, liny i kozły - tłumaczy dyrektor. Zdradza, że przyrządy gimnastyczne udało się szkole zachować. - Chcemy jak poddać renowacji, aby później można byłe je wyeksponować - zapowiada.
Na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza oryginalna więźba sali gimnastycznej, która po remoncie, podobnie jak cały obiekt, prezentuje się wyjątkowo.
Kapitalny remont ruszył 19 czerwca tego roku i trwał do końca września. Prócz wymiany podłogi zostały wymalowane ściany oraz oryginalna konstrukcja więźby, zmodernizowane zostały grzejniki, wymienione drzwi, a prócz kompleksowego wyposażenia sali w taki sprzęt jak drabiny gimnastyczne, bramki do piłki nożnej czy przyścienny drążek gimnastyczny, znalazła się także elektroniczna tablica wyników kupiona z funduszu Rady Rodziców.
Remont sali kosztował miasto ok. 290 tys. zł.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?