Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znikają audycje TVP Kraków

rozmawia Piotr Odorczuk
Andrzej Banaś
– Liczę na wsparcie. Urzędnicy i politycy muszą zdać sobie sprawę z tego, że to telewizja regionalna, której ramówka składa się niemal w całości z programów misyjnych – mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" dyrektor TVP Kraków, Bogdan Wasztyl.

Krakowski oddział TVP tnie ramówkę, programy spadają z anteny. Skąd takie problemy?
To pewno skutek coraz niższych wpływów z abonamentu radiowo-telewizyjnego, kryzysu na rynku reklam i brak przygotowań na trudniejsze czasy.

Co oznaczają te cięcia dla telewizji z Krzemionek?
Dostaliśmy do dyspozycji ok. 45 proc. pieniędzy mniej niż w 2009 r. Jeżeli teraz nie podjęlibyśmy żadnych kroków, to musielibyśmy przestać nadawać w maju, bo skończyłyby się pieniądze. Okrojenie ramówki to nie jest moje widzimisię. Nie mamy innego wyjścia. Oczywiście, możemy udawać, że problem nie istnieje. Zdecydowaliśmy jednak, że niektóre programy, które nie mogą być współfinansowane ze źródeł zewnętrznych, zostaną zawieszone.

Które?
Na przykład program kulturalny "Wejściówka", który jest bardzo drogi w produkcji, a jego oglądalność - średnia.

Czyli jedna z produkcji kulturalnych, z których krakowski ośrodek jest znany w całej Polsce?
Jeżeli mam do wyboru zdjęcie drogiego programu o niskiej oglądalności i programu informacyjnego, który jest lokomotywą całego kanału, to wypada kultura. "Wejściówkę" finansowaliśmy całkowicie z naszego budżetu.

Decyzja jest definitywna? Usunięte programy nie wrócą na antenę?
Sytuacja jest dynamiczna. Na razie mamy wstępną listę programów, które od 1 lutego wypadną z ramówki, ale nie jest to jeszcze do końca przesądzone. Myślę, że w mieście, które wydaje na kulturę kilkadziesiąt milionów złotych rocznie, może się jeszcze znaleźć 250 tysięcy na program kulturalny.

Liczy Pan na gminny skarbiec Krakowa?
Pewnie, że liczę na wsparcie. Niekoniecznie musi to być przecież miasto Kraków. Pomóc mógłby też Urząd Marszałkowski. Urzędnicy i politycy muszą zdać sobie sprawę z tego, że to telewizja regionalna, której ramówka składa się niemal w całości z programów misyjnych. Z założenia jest to działalność deficytowa. O zyskach nie ma mowy. Dlatego tak ważny jest abonament. Nie ma go - i oto widać efekty.

Mało kto go płaci, bo wszyscy czytają o niegospodarności w centrali TVP, o rozdawnictwie, odprawach dla kolejnych prezesów.
Naturalnie, dystrybucja pieniędzy przez Warszawę nigdy nie była sprawiedliwa. To problem, który trwa od lat. Dodatkowo następca prezesa Andrzeja Urbańskiego nie zadbał o to, by firma była przygotwana na trudniejszy okres. Musimy radzić sobie z tym, co mamy.

Godzi się Pan na ustępstwa, by ratować sytuację i czekać na lepsze czasy?
W 2009 r. mieliśmy budżet mniejszy o 30 proc. niż w 2008 r. Obecnie mamy do dyspozycji ok. 30 proc. budżetu z 2008 r. i musi nam starczyć na cały rok. Wszystkie ośrodki TVP muszą się z tym mierzyć. My dodatkowo musimy działać w trudniejszym niż inni, górzystym terenie. To zwiększa koszty. Liczymy jednak, że sytuacja jeszcze się odwróci i po jakimś czasie programy, które spadły, będą wracały na antenę. Oczywiście, nie wszystkie.

Ludzie zaczną płacić?
W tym jest główny problem. W naszym kraju są środowiska polityczne, które się wręcz chlubią tym, że nie płacą abonamentu. Ale o tym, co się dzieje w telewizji, głośno mówią i to krytykują. To nie w porządku. Opłacanie abonamentu jest moralnym obowiązkiem. To właśnie pieniądze z abonamentu w całości są przeznaczone na ośrodki regionalne TVP. Żadna ich część nie trafia do centrali.

Jaką oglądalność ma TVP Kraków?
Wśród telewizji regionalnych najlepszą w Polsce.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto