Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków bardzo dobrze rozpoczęły rozgrywki ekstraklasy. W trzech dotychczasowych spotkaniach zdobyły komplet punktów, ale dwukrotnie grały z beniaminkami, więc powodów do euforii nie ma. Dopiero dzisiejszy mecz z ŁKS będzie wyznacznikiem siły podopiecznych trenera Wojciecha Downara-Zapolskiego. Łodzianki, to doświadczony zespół, który w ubiegłym sezonie wywalczył w lidze brązowy medal.
Do meczu z ŁKS wiślaczki przystąpią bez Moniki Krawiec, która ciągle leczy kontuzje ze spotkania z Ostrovią.
- I niestety nadal nie mamy ostatecznej diagnozy - mówi Wojciech Downar-Zapolski. - Monika mówi, że noga ją boli, więc nie ma mowy o powrocie do gry. Zawodniczka może wrócić do składu tylko wówczas, gdy będzie w stu procentach sprawna. Martwi mnie trochę ta niepewność, bo teraz słyszę, że jej przerwa w grze może potrwać zarówno tydzień jak i miesiąc. Trudno, musimy czekać.
- Macie na koncie trzy wygrane, ale wcześniej nie mieliście trudnych przeciwniczek. Dopiero ŁKS jest tym zespołem, który zgodnie z prognozami powinien być konkurentem Wisły w walce o medale.
- Za daleko wybiegamy myślami. Zgadzam się z opinią, że takie mecze z beniaminkami nie mogły być wykładnikiem naszej formy, ale to pierwsze spotkanie w Chełmie było na pewno poważnym sprawdzianem. ŁKS, to zespół z tzw. wysokiej półki, bardzo doświadczony, grający w nie zmienionym składzie od 2 lat. Z takimi zawodniczkami jak Jodeikaite czy Szołtysek można walczyć o medale. Do tego dochodzi bardzo doświadczony trener, Andrzej Nowakowski. Mamy respekt do rywalek, ale oczywiście nie boimy się ich. Jeżeli chchemy się w lidze liczyć, to u siebie trzeba takie mecze wygrywać. I my będziemy chcieli to zwycięstwo dziś odnieść.
- Jak będzie wyglądała wyjściowa piątka Wisły w dzisiejszym spotkaniu?
- Trener Nowakowski ma spore pole manewru, my w zależności od wariantu gry zaczniemy spotkanie z przewagę wysokich w piątce, albo też postawię na ,małe". Ale te decyzje podejmę tuż przed spotkaniem. W każdym razie oba warianty mamy dobrze przygotowane. Nie może być inaczej jak się chce mecze wygrywać.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?