MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Era Basket Liga

Bartosz KARCZ
Unia/Wisła Kraków - Start Lublin 102:97 (20:26, 29:20, 25:27, 28:24). Punkty dla Unii/Wisły: Ansley 36, Sulowski 22, Hughes 20, Lofton 16, Szybilski 5, Żurawski 3, Seweryn 0, Suski 0, Tuljkovic 0, Doliński 0; dla ...

Unia/Wisła Kraków - Start Lublin 102:97 (20:26, 29:20, 25:27, 28:24). Punkty dla Unii/Wisły: Ansley 36, Sulowski 22, Hughes 20, Lofton 16, Szybilski 5, Żurawski 3, Seweryn 0, Suski 0, Tuljkovic 0, Doliński 0;

dla Startu: Brown 20, Marciniak 19, Łuszczewski 18, Olejniczak 12, Bielak 11, Derwisz 7, Hołota 6, Bell 4, Sikora 0, Pelczar 0. Sędziowali: J. Zamojski i R. Putyra obaj z Wrocławia. Widzów: 800.

Miało było łatwo i przyjemnie, a były męczarnie niemal do samego końca. Koszykarze Unii/Wisły wygrali co prawda szósty mecz z rzędu, ale nie rozegrali w sobotni wieczór dobrego spotkania. Dużo było w ich poczynianiach błędów, niewymuszonych strat, a gra obronna pozostawiała wiele do życzenia.

Początek meczu był nieoczekiwany. To goście uzyskali przewagę szybko odskakując na kilka punktów. Najwięcej ta przewaga wynosiła jedenaście punktów w 9 min meczu kiedy było 12:23. O tym, że po pierwszej kwarcie gospodarze przegrywali tylko sześcioma punktami zawdzięczali ,trójce" Sulowskiego i efektownemu wsadowi Hughesa. W drugiej kwarcie Unia/Wisła zaczęła odrabiać straty. Udało się to w 14 min kiedy po akcji Ansleya 2 + 1 na tablicy wyników zapalił się remis 31:31. Start jednak nie składał broni i jeszcze kilka razy wychodził w tej części meczu na prowadzenie. Podopiecznym Mariusza Karola ta sztuka udała się dopiero w 19 min kiedy Ansley wykorzystał jednego z rzutów wolnych. Po chwili ,trójką" poprawił Lofton, rozgrywający pierwszy mecz w tym sezonie, po tym jak otrzymał polskie obywatelstwo.

Trzecią kwartę gospodarze rozpoczęli nieźle. Szybko uzyskali pięciopunktową przewagę, ale nie potrafili jej utrzymać. Gra była szarpana, mnożyły się błędy. Efekt tego był taki, że przed decydującą kwartą meczu, Unia/Wisła prowadziła tylko jednym punktem.

Ostatnia część rozpoczęła się od piątego przewinienia Bella, po którym zawodnik Startu musiał opuścić parkiet. Unia/Wisła wreszcie zaczęła grać skuteczniej, co od razu zaowocowało kilkupunktową przewagą. Swój bogaty dorobek punktowy raz za razem powiększał Ansley. Goście faulowali, licząc, że gospodarze będą pudłować z rzutów wolnych. Nic z tego, miejscowi wykonywali je bardzo dobrze. Dzięki temu kilkupunktowe prowadzenie spokojnie ,dowieźli" do końca meczu. Mecz w wykonaniu Unii/Wisły nie był najlepszy, ale na pewno za postawę na parkiecie trzeba wyróżnić Ansleya, który zdobył aż 36 punktów oraz Sulowskiego, który trafiał w ważnych momentach. Dobrze też w walce podkoszowej prezentował się Żurawski

W pozostałych spotkaniach: Anwil Włocławek - Idea Śląsk Wrocław 82:86 (17:30, 16:17, 19:22, 30:17), AZS Gaz Ziemny Koszalin - Detal-Met Noteć Inowrocław 91:97 po dogr. (21:15, 21:29, 22:22, 16:14, 11:17), Gipsar Stal Ostrów Wlkp. - Prokom Trefl Sopot 108:98 (23:17, 24:27, 36:21, 25:33), Ostromecko Astoria Bydgoszcz - Czarni Słupsk 74:61 (19:6, 16:13, 22:20, 17:22), Spójnia Stargard Szcz. - Polonia Warbud Warszawa 62:91 (12:24, 19:22, 17:19, 14:26).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto