Euroligowe emocje pod koszem

Dziś startuje Euroliga koszykarek. W sezonie o tyle szczególnym, bo jubileuszowym. Pięćdziesiątym jeżeli chodzi o zmagania o tytuł najlepszej na kontynencie, klubowej drużyny w żeńskim baskecie. A przez te 50 lat zmieniła się jedynie nazwa - dawniej grano o Puchar Europy, teraz o mistrzostwo Euroligi. W tym sezonie trofeum broni Spartak Region Moskwa.

Jeżeli chodzi o naszą Wisłę Can-Pack, to w Eurolidze startuje ona po raz czwarty z rzędu. W tym sezonie, w eliminacjach, w grupie B. Mamy też modyfikację, gdyż od tego sezonu gra się w 4 grupach 6-zespołowych. Tym samym do 1/8 finału awansują po cztery drużyny z każdej z grup. A potem - w 1/8 i 1/4 finału - grać się będzie do dwóch wygranych, najlepsi zaś zakwalifikują się do tradycyjnego Final Four.

Dziś, w inauguracyjnej kolejce, "Biała Gwiazda" wystąpi w hiszpańskiej Salamance, przeciwko ekipie Halcon Avenida. Początek potyczki o godz. 20.30. - Znamy skład rywalek i wiemy, jakie umiejętności i kraje reprezentują poszczególne zawodniczki. Przy tym rozpracowywaniu bardzo pomogła nam nasza Marta Fernandez - nie kryje trener Tomasz Herkt. - U nas w miarę stabilna jest wyjściowa piątka, a potem wszystko zależy już od tego, jak będą się spisywać poszczególne dziewczyny. Co istotne, mamy pole manewru i to może być decydujące...

Mówiąc o atutach zespołu Halcon Avenida, to na pewno gwiazdą jest dwumetrowa brazylijska środkowa, kadrowiczka z "Kraju Kawy", czyli Alessandra Santos de Oliveira. Wyjątkowymi umiejętnościami rzutowymi obdarzona została Belgijka Anke De Mondt. Jest też Amerykanka Tracy Reid. I oczywiście osiem Hiszpanek (4 kadrowiczki - wicemistrzynie Europy), z rozgrywającą Silvią Dominguez na czele.

- Halcon Avenida to zespół odpowiednio ułożony, potrafiący grać szybko i niekonwencjonalnie. Ale my absolutnie nie stoimy na straconej pozycji! - nie ma wątpliwości krakowska Hiszpanka, Marta Fernandez.

Poczekajmy więc do środowego wieczoru. Przekonamy się jak potrafią sobie radzić podwawelskie koszykarki. Nie tylko z rywalkami, ale też grając przy gorącej widowni... Na koniec pozostali uczestnicy fazy grupowej Euroligi. Grupa A - TTT Ryga, Lille Metropole, Euroleasing Sopron, Fenerbahce Stambuł, Phard Neapol i CSKA Moskwa. Grupa C - Lotos Gdynia, Koszyce 2013, Dexia Namur, Valenciennes, Gambrinus Brno i Spartak Region Moskwa. Grupa D - Ros Casares Walencja, TEO Wilno, MiZo Pecs, Germano Zama Faenza, Dynamo Moskwa i USO Mondeville.

Czyli - generalnie - prawie sami starzy znajomi. Jak w tym gronie spisze się Wisła CanPack? Krakowianki marzą o awansie do 1/4 finału...