Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Imperium zła kontratakuje. To nie chodzi o gwiezdną sagę, ale zmasowany atak oszustów na seniorów w powiecie oświęcimskim. 5:0 dla seniorów!

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
W powiecie oświęcimskim doszło do zmasowanego ataku oszustów na seniorów.
W powiecie oświęcimskim doszło do zmasowanego ataku oszustów na seniorów. Pixabay
Imperium zła znów zaatakowało i nie chodzi wcale o bohaterów gwiezdnej sagi, ale o zmasowany atak oszustów na seniorów w powiecie oświęcimskim metodą „na wnuczka”, do którego doszło 24 stycznia 2023. Mundurowi zanotowali pięć prób wyłudzenia pieniędzy. Nachalni oszuści dzwonili nawet po nocy. Mieszkańcy tym razem zachowali czujność.

Oszuści mają kilka metod, którymi starają się omamić swoje ofiary. Głównie to dobrze znana metoda „na wnuczka”. Są też „na policjanta”, czy „urzędnika pocztowego”. Na szczęście mieszkańcy powiatu oświęcimskiego tym razem nie dali się nabrać.

- Proszę pamiętać, że policja nigdy na miejscu wypadku nie ustala kaucji, za jaką może wypuścić sprawcę wypadku, bo zwyczajnie nie ma takich uprawnień – podkreśla Małgorzata Jurecka, oficer prasowy oświęcimskiej policji

24 stycznia 2023, po południu, wieczorem i w nocy, oszuści, podając się za wnuczka, syna, brata oraz bratanicę, próbowali nabrać pięcioro mieszkańców powiatu oświęcimskiego. Ci jednak od razu zorientowali się, że osoby dzwoniące i proszące o pieniądze na „kaucję” w związku z wypadkiem drogowym, to nie ich krewni, lecz oszuści.

Imperium zła kontratakuje. To nie chodzi o gwiezdną sagę, ale zmasowany atak oszustów na seniorów w powiecie oświęcimskim. 5:0 dla seniorów!

Policja: oszuści są nachalni

Policjanci podkreślają nachalność oszustów. Jeśli rozmówca się rozłączy, nie zadzwonią drugi raz, uważając klienta za „spalonego”.

- To dlatego oszuści starają się cały czas trzymać rozmówcę na telefonie, uniemożliwiając swojej ofierze skontaktowanie się z policją. Znam przypadek, kiedy staruszka, będąc przez ponad godzinę na telefonie z oszustem, nawet podejmując pieniądze w banku rozmawiała z oszustem, który rozłączył się dopiero po odebraniu pieniędzy przez kuriera. To jest dobrze zorganizowane imperium zła – podkreśla policjantka.

Jak zatem złapać oszusta na gorącym uczynku? W przypadku dziwnego telefonu, jeśli jest w domu drugi osobnik, dyskretnie go poinformować o oszuście, żeby ten zadzwonił na policję. Biorąc pod uwagę nachalność oszustów, policja ma czas, by dotrzeć na miejsce i dokonać zatrzymania na gorącym uczynku.

- Raz udało nam się dokonać udanego zatrzymania, ale – jak już wspomniałam – gotówkę przejmują kurierzy, otrzymujący tylko prowizję. To wszystko jest tak zorganizowane, jak w dobrym filmie akcji. Organizatorzy całej akcji są z innych miast, a może nawet poza granicami naszego kraju – tłumaczy policjantka.

Ataki oszustów od godzin popołudniowych do nocy

Najpierw (o godz. 16) podejrzany telefon odebrała 64-letnia mieszkanka Malca, w gminie Kęty. Mężczyzna podał się za jej wnuka. Poinformował babcię o poważnym wypadku. Z jego relacji wynikało, że potrącił kobietę, która w stanie ciężkim trafiła do szpitala. On teraz pilnie potrzebuje kilkudziesięciu tysięcy złotych na kaucję.

Godzinę później telefon odebrał 57-letni mieszkaniec Osieka. W słuchawce usłyszał głos płaczącej kobiety, podającej się za jego bratanicę. Rozmówczyni przekazała informację o wypadku drogowym, w którym śmiertelnie potrąciła człowieka. W związku z tym potrzebuje 150 tysięcy złotych na kaucję.

Imperium zła kontratakuje. To nie chodzi o gwiezdną sagę, ale zmasowany atak oszustów na seniorów w powiecie oświęcimskim. 5:0 dla seniorów!

Tuż przed godziną 20 telefon zadzwonił u 75-letniej mieszkanki Kęt. Mężczyzna podający się za jej brata, poinformował o potrąceniu kobiety na przejściu dla pieszych. Warunkiem wyjścia z aresztu jest wpłata 80 tysięcy złotych.
O godzinie 22 do 72-letniego mieszkańca Grojca, w gminie Oświęcim, zadzwonił mężczyzna podający się za jego syna. Przekazał wiadomość o potrąceniu kobiety na przejściu dla pieszych. Do polubownego załatwienia sprawy potrzebuje kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Godzinę później podobny telefon odebrał 81-letni mieszkaniec Oświęcimia. Mężczyzna podający się za jego syna, poinformował, że miał wypadek drogowy i potrzebuje pieniędzy na kaucję. Senior oświadczył, że zna głos swojego syna więc zapytał dzwoniącego o imię i nazwisko syna, wtedy oszust się rozłączył.

- We wszystkich przypadkach oszuści dzwonili na telefon stacjonarny. Z tego wynika, że bazą ich informacji są stare książki telefoniczne, jeszcze z czasów, kiedy były w nich podawane adresy. Ważne, że mieszkańcy naszego powiatu nie dali się nabrać. To cieszy, że kampanie informacyjne prowadzone przez policję przynoszą efekty – kończy policjantka.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto