O mistrza jesieni

To już ostatnia kolejka ligowej jesieni. Dzisiaj o godz. 18.15 lider piłkarskiej ekstraklasy, Wisła Kraków, podejmować będzie poznańskiego Lecha. Dla podopiecznych Henryka Kasperczaka, stawką tego pojedynku jest zachowanie pierwszego miejsca w tabeli i co za tym idzie wywalczenie tytułu mistrza jesieni. Chociaż w praktyce tytuł ten niewiele daje, to na pewno może zapewnić spokojną zimę piłkarzom i sympatykom ,Białej Gwiazdy".

Wisła do meczu z Lechem przystępuje w najsilniejszym składzie. Brakuje tylko Lantame Ouadji, który ma niewielkie problemy zdrowotne i jego miejsce w meczowej ,osiemnastce" zajął Brasilia. Wiślacy zdają sobie sprawę, że mimo iż rywal zajmuje dużo niższe miejsce w tabeli, to o trzy punkty łatwo nie będzie. Szczególnie uważać trzeba będzie na skutecznego tej jesieni Piotra Reissa, które rywalizacja o przodownictwo w klasyfikacji strzelców z Maciejem Żurawskim zapowiada się pasjonująco. Nie znaczy to oczywiście, że tylko Reiss będzie groźny. Mówi o tym Arkadiusz Głowacki, który na początku swojej kariery ligowej występował właśnie w ,Kolejorzu". - Nie tylko Piotrek strzela bramki dla Lecha - mówi ,Głowa". - W Poznaniu jest kilku chłopaków, którzy potrafią trafić do siatki. Nie można koncentrować się tylko na pilnowaniu Reissa, ale trzeba uważać również na pozostałych. Z tego co wiem, to piłkarze Lecha zapowiadają ofensywnę grę. Jeśli tak będzie, to zapowiada się ciekawe widowisko.

Niestety, mecz Wisły z Lechem to nie tylko rywalizacja piłkarzy obu klubów. Jak wiadomo, sympatycy ,Kolejorza" zaprzyjaźnieni są z kibicami Cracovii. W ubiegłym roku doszło do ,zadymy" pod kasami przy ul. Reymonta. Teraz mają do tego nie dopuścić siły porządkowe. Na stadion wpuszczeni zostaną tylko kibice Lecha, mający adres zameldowania w Wielkopolsce. Również policja przygotowuje się do tego meczu niezwykle poważnie. - Zgodnie z przepisami możemy na stadionie interweniować tylko na prośbę organizatora imprezy - mówi rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji, Sylwia Bobrer. - Oczywiście mamy nadzieję, że nie będzie to konieczne. Pamiętamy o wydarzeniach z ubiegłego roku. Jesteśmy wszechstronnie przygotowani do zabezpieczenia spokoju wokół stadionu i na ulicach miasta. W akcji zabezpieczania tego meczu weźmie udział sześciuset policjantów. Postaramy się nie dopuścić do żadnych incydentów.