MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przemoc i nadzieja

Magda HUZARSKA-SZUMIEC
Sprzęt, jakim się fotografuje, nie jest istotny. Istotne jest to, co ma się w głowie i sercu, i co się chce przekazać - powiedział pochodzący z Indii artysta fotografik Diwan Manna, którego wystawę zatytułowaną ,Po ...

Sprzęt, jakim się fotografuje, nie jest istotny. Istotne jest to, co ma się w głowie i sercu, i co się chce przekazać - powiedział pochodzący z Indii artysta fotografik Diwan Manna, którego wystawę zatytułowaną ,Po zgiełku" możemy oglądać w leżącym nieopodal Krakowa pałacu w Paszkówce.

Fotografie Diwana Manna są nietypowe. Nie dokumentuje on świata, rzeczywistości, którą zastaje, tylko tworzy z niej obrazy, nawiązujące do malarstwa symbolistów. Z tych niezwykle sugestywnych, świetnie skomponowanych kolorystycznie prac przebija pewna tajemnica, pozwalająca na ich wieloraką interpretację. Ot, widzimy leżącą kobietę, której rozciągnięte ciało mogłoby zwiastować rozleniwienie. Kiedy przyjrzymy się bliżej, dostrzeżemy bijący z całego zdjęcia pewien niepokój. Widać, że nie jest to dobrowolnie przybrana pozycja, kobieta została do niej zmuszona.

- Przemoc związana jest z moimi osobistymi przeżyciami. Urodziłem się w Pendżabie, który w wyniku przemian politycznych był wielokrotnie targany przemocą, gwałtami... Byłem też w wielu innych krajach, takich jak Filipiny czy Półwysep Bałkański, w których się też takie rzeczy zdarzały. Najgorzej przeżywają je kobiety, które na tych terenach są zupełnie uzależnione od mężczyzn. Mężczyźni idą na wojnę i giną, a one zostają zupełnie same - opowiadał Diwan Manna, który jeden z cykli fotograficznych prezentowanych na wystawie nazwał właśnie ,Przemoc".

Druga seria zdjęć, dotycząca życia i śmierci, nosi tytuł ,Wybrzeże nieznanego", a trzecia ,Po zgiełku". Na tę ostatnią składają się fotografie powstałe pod wpływem obserwacji świata w mediach, które żywią się przede wszystkim tragicznymi wydarzeniami. Jednak prace Diwana Manna, które cenione są na świecie, m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, nie są ponure czy przygnębiające. Z każdej z nich przebija iskierka nadziei, która pozwala optymistycznie spojrzeć w przyszłość. Dlatego chce się z nimi obcować.

- W Stanach Zjednoczonych, gdzie mieszkam, sztuka fotograficzna stała się bardzo popularna. Ludzie kupują fotografie i wieszają je w swoich domach - mówi właściciel pałacu w Paszkówce, który chce temu pięknemu budynkowi przywrócić funkcję centrum sztuki, organizując tu już kolejną ekspozycję. - Niegdyś, gdy pałace były w rękach arystokracji, przyciągały do siebie artystów. Chcę, by znowu tak było - dodaje Jan Oleksy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto