MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rekdal kończy z graniem?

Janusz KOZIOŁ
Wczoraj do Krakowa przyleciała piłkarska ekipa Vaalerengii, przeciwnika Wisły w Pucharze UEFA. Na lotnisku w Balicach zaskoczony tym, że nie chcą go wpuścić do Polski bez paszportu był belgijski piłkarz zespołu, Karl ...

Wczoraj do Krakowa przyleciała piłkarska ekipa Vaalerengii, przeciwnika Wisły w Pucharze UEFA. Na lotnisku w Balicach zaskoczony tym, że nie chcą go wpuścić do Polski bez paszportu był belgijski piłkarz zespołu, Karl Snoeckx. Z Norwegii wyleciał on na podstawie karty identyfikacyjnej upoważaniającej do przekraczania granic w obrębie Unii Europejskiej. Belg widać był przekonany, że nasz kraj już w tej Unii jest. Jego pomyłka nie miała poważnych konsekwencji, po wyjaśnieniach i konsultacjach służb granicznych Snoeckx został wpuszczony do Polski na podstawie dokumentu wydanego w UE.

Vaalerenga trenowała wczoraj na głównej płycie stadionu przy ul. Reymonta o godz.18. Pół godziny przed zajęciami odbyła się konferencja prasowa z grającym trenerem zespołu, byłym reprezentantem Norwegii, Kjetilem Rekdalem. Wprawdzie z Norwegii docierały za pośrednictwem PAP jakieś dziwne wieści, że Rekdal chce skończyć pracę trenerską i zająć się tylko graniem, ale on sam wyraźnie powiedział, że być może mecz w Krakowie będzie jego ostatnim w karierze, tyle że w roli piłkarza.

- Jeżeli Wisła wyeliminuje nas z Pucharu UEFA, to chcę dać sobie spokój z graniem i potraktuję ten mecz jako ostatni w karierze. Chyba, że udałoby się nam przejść polski zespół, to pewnie dalsza gra w europejskich pucharach by mnie skusiła i odroczyła decyzję o poświęceniu się tylko pracy trenerskiej - powiedział Kjetil Rekdal.

Jego ewentualna rezygnacja z prowadzenia Vaalerengi może mieć zupełnie inny podtekst, bo rzeczywiście wymienia się go w gronie kandydatów do przejęcia niemieckiego zespołu Herthy Berlin. Oferta z dużo bogatszej Bundesligi byłaby dla młodego szkoleniowca pod każdym względem atrakcyjna i prestiżowa.

Rekdal rozpoczął swoje wystąpienie przed mediami od przypomnienia, że dwukrotnie był w Polsce i za każdym razem wyjeżdżał stąd z przyjemnymi wspomnieniami. Czy mecz z Wisłą też go tak dobrze usposobi do naszego kraju?

- Przyjechaliśmy tu trochę rozluźnieni po wygraniu bardzo ważnego dla nas barażu o pozostanie w I lidze z Sandefjord - powiedział Kjetil Rekdal. - To był dla nas mecz o przeżycie, gdybyśmy spadli z ligi, to klub by zbankrutował. Tamten sukces dał nam sporo optymizmu i wiary w siebie, kto wie, może sprawimy sobie kolejny prezent. Myślę oczywiście o wyeliminowaniu Wisły.

- W pierwszym meczu z Wisłą zagraliście w mocno eksperymentalnym składzie. Czy i w rewanżu Vaalerenga będzie osłabiona?

- Przed meczem w Krakowie mam do dyspozycji prawie wszystkich piłkarzy. Wystąpimy więc w najsilniejszym składzie jakim dysponujemy. Gotów do gry jest m.in. Bohinen, ale o tym czy zagra zadecyduję przed meczem. To będzie zależało od naszej taktyki jaką na ten mecz obierzemy. Niestety w ostatnim czasie mieliśmy myśli zaprzątnięte walką w barażu, więc nie mieliśmy okazji podglądać Wisły w jej ostatnich meczach ligowych. Ale o jej wynikach oczywiście wiemy.

- Dużo się mówi o kłopotach finansowych waszego zespołu...

- Wygrane baraże odsunęły od nas widmo bankructwa i to jest sprawa najważniejsza. Teraz można jeszcze zarobić trochę pieniędzy w Pucharze UEFA, ale wiem że nie będzie to łatwe. Wisła będzie chciała nas zamknąć na naszej połowie, a my możemy myśleć o awansie tylko wówczas, gdy zdołamy strzelić bramkę. Spróbujemy tego dokonać.

- Zna pan już trochę Wisłę. Jak ocenia pan jej siłę?

- Dla mnie Wisła jest lepszym zespołem od naszej eksportowej drużyny, Rosenborga Trondheim!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto