Spis treści
Święto na 1 maja w PRL
Dzień ten został uznany za święto państwowe w 1950 roku, a robotnicy zamiast do zakładów maszerowali głównymi ulicami miasta. Co prawda 1 maja jest międzynarodowo dniem Święta Pracy, ale w Polsce miało to swój dodatkowy symboliczny wymiar, który był na ręce władzom komunistycznym. 3 maja w wolnej, przedwojennej, Polsce obchodzono święto Konstytucji 3 maja. Konstytucji, która dla władzy z nadania Stalina kojarzyła się z burżuazją, monarchią, demokracją, a obchodów święta 3 maja zakazano niemal od razu w 1946 roku. Dłużej utrzymały się nawet msze święte na państwowych uroczystościach.
Symptomatyczna jest scena z serialu "Atlernatywy 4", gdzie jego reżyser Stanisław Bareja, grający milicjanta, mówi o tym, że 1 maja mają wisieć flagi, 2 wieczorem jeszcze mogą, ale 3 ma już nie być absolutnie żadnej. Były to już lata 80. po festiwalu "Solidarności". Kpiono w ten sposób z władzy, która po 30 latach "sukcesów" nadal boi się flag wywieszonych 3 maja.
Pochody obowiązkowe
Jeszcze przed Świętem Pracy zakłady pracy składały zobowiązania produkcyjne. W Warszawie na Marszałkowskiej i pod Pałacem Kultury zbierały się tysiące robotników. W pierwszych latach noszono nawet portrety Stalina. Zwyczaj zanikł po odwilży z 1956 roku. Główne przemówienie, zazwyczaj na placu Defilad, wygłaszał I Sekretarz PZPR. Władza chciała, żeby wyglądało to na spontaniczny ruch – jednak większość uczestników była przymuszana do pochodu. 1 maja było drugim najważniejszym świętem w PRL, zaraz po 22 lipca, kiedy narodziła się Polska Ludowa. 22 lipca obchodzono Święto Odrodzenia Polski, które zastępowało 11 listopada z czasów II RP.
Pochody pierwszomajowe obchodzono w PRL niezwykle hucznie. Przez miasto przechodziły tysiące ludzi. Po zakończeniu pochodów na stadionach i w miejskich parkach odbywały się festyny na których rozstawiały się stragany i pojazdy ciężarowe PSS Społem. Oferowano w nich napoje, pieczywo oraz różne rodzaje wędlin. W latach 80. i w tej materii "Solidarność" utrudniała życie władzy, organizując swoje samodzielnie, według państwa nielegalne, obchody święta 1 maja. Co ciekawe, jak zauważa Jakub Jastrzębski autor książki "Sto lat warszawskiego metra. Od pomysłu do realizacji", w latach 1951-53 metro było stałym punktem każdego warszawskiego pochodu pierwszomajowego. Załoga Metrobudowy- śląscy górnicy dumnie prezentowła np. napis "M E T R O". - To 1 maja 1952 roku - zdjęcie z Życia Warszawy 105/1952 ze zbiorów Mazowiecka Biblioteka Cyfrowa - wskazał na Facebooku.
1 maja po latach
Nowe władze nie zdecydowały się zrezygnować ze Święta Pracy w dniu 1 maja jako dniu wolnym od pracy. Mało tego przywrócono niezwykle ważne dla Polaków święto 3 maja i w ten sposób od początku III RP powstała tradycja tzw. majówki. Z kolei 2 maja obchodzimy dzień flagi, jest to jednak dzień roboczy. Co warte uwagi, to fakt, że nie przetrwała tradycja pochodów na 1 maja. Oczywiście są manifestacje różnych grup społecznych, często związków zawodowych i innych stowarzyszeń celebrujących to święto, ale nie w skali przypominającej świętowanie w PRL.
Nie ma wątpliwości, że winę za to ponoszą ówczesne władze przymuszające ludzi do udziału w pochodach, zmuszające do wymyślania rekordów i śrubowania norm. Ludzie wolą spędzać dni wolne tak, jak sami zdecydują. Zdecydowanie lepiej trzyma się w Polsce tradycja święta 3 maja.
Dlaczego pszczoły są ważne?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?