MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Twórca muzycznego zagłębia

ROZMAWIAŁ WŁODZIMIERZ JURASZ
Rozmawiamy z Arturem Rojkiem, liderem grupy Myslowitz i dyrektorem artystycznym Off Festivalu organizowanego (już po raz drugi) w Mysłowicach GK: Jak powstał pomysł tego festiwalu? - Pochodzę z Mysłowic, tu ...

Rozmawiamy z Arturem Rojkiem, liderem grupy Myslowitz i dyrektorem artystycznym Off Festivalu organizowanego (już po raz drugi) w Mysłowicach

GK: Jak powstał pomysł tego festiwalu?
- Pochodzę z Mysłowic, tu założyłem grupę Myslowitz, tu wreszcie działa wiele innych zespołów, próbujących wyjść ze swą twórczością poza nasze miasto. Trudno więc byłoby mi myśleć o zorganizowaniu festiwalu w jakimś innym miejscu.

GK: Organizacja wielkiego festiwalu w niewielkim mieście wiąże się z pewnym ryzykiem...
- To nie jest festiwal tylko dla mysłowiczan. Podobne imprezy, ba, nawet znacznie większe, są organizowane i w mniejszych miejscowościach. W ubiegłym roku przyjechało do nas około 10 tysięcy fanów muzyki, niekiedy z bardzo odległych miejsc.

GK: Mysłowice, dzięki Pańskiej grupie, stały się swoistym muzycznym - nomen omen - zagłębiem...
- Jeszcze przez Myslovitz działały tu takie grupy, jak Negatyw czy Lenny Valentino. Miasto rzeczywiście przoduje dziś w muzyce gitarowej, alternatywno-popowej, bywa wręcz postrzegane jako kolebka tego typu muzyki.

GK: Na czym polega OFFowość festiwalu?
- Chcemy prezentować działania muzyczne spoza tzw. mainstreamu, czyli głównego nurtu. W Polsce istnieje wiele znakomitych grup działających, można powiedzieć, poza świadomością odbiorcy. Nie funkcjonują w stacjach radiowych, nie mają dojść do słuchaczy. Na przykład w USA istnieją kanały ułatwiające takim zespołom dotarcie do publiczności, u nas trzeba na to jeszcze wielu lat. Z takiego offowego nurtu wywodzi się chociażby megagwiazda, jaką jest U 2. Nasz festiwal wypełnia więc pewną lukę. A to, że tego typu muzyka może liczyć na odbiorców dowodzi wspomniane już dziesięć tysięcy słuchaczy.

GK: Kto wystąpi w tym roku?
- Będą trzy sceny, Duża, Leśna i Scena Machiny, na których zagra około 40 zespołów. Z Polski wystąpią m.in. Kasia Nosowska, Dezerter, Lao Che, Pogodno, Kapela ze Wsi Warszawa. Z zagranicy przyjadą m.in. australijski zespół Architecture In Helsinki (postmodern-dance), brytyjski Electrelane (post rock), Piano Magic (melodramatic pop song) iIliketrains (post rock-intelligent-goth). Będzie duża różnorodność gatunkowa, od muzyki gitarowej, przez elektroniczną, po folk.

GK: W roku ubiegłym na jeden występ reaktywował Pan swój zespół Lenny Valentino. Czy tak będzie i teraz?
- Na jeden wieczór reaktywuje się działająca na przełomie lat 80. i 90. mysłowicka grupa Generał Stilwell. Ale to nie był mój zespół.

GK: Festiwal ma charakter nie tylko muzyczny...
- W programie znalazły się m. in. Międzynarodowe Targi Wolontariatu (prezentacje, prelekcje, znakomici goście) oraz Święto Radości Dzieci, podczas którego podopieczni domów dziecka, świetlic środowiskowych i niepełnosprawni będą mogli bezpłatnie skorzystać z wielu atrakcji, m.in. Wesołego Miasteczka, akcji Malarstwa Emocjonalnego, jazdy konnej czy spektakli teatralnych.

GK: Na co jeszcze może liczyć publiczność?
- Trzeci dzień poświęcimy sztukom pięknym. Edward Dwurnik namaluje wielki mural, naszym gościem będzie także Wilhelm Sasnal, który przywiezie swoje filmy.

GK: Na ilu widzów liczycie?
- Jeśli przyjedzie tylu, ilu w zeszłym roku, uznamy to za sukces. Jeśli więcej, sukces będzie jeszcze większy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tatiana Okupnik tak dba o siebie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto