Niewiele brakowało, a Wojciech Wojdak, zawodnik oświęcimskiej SMS, wychowanek BOSiR Brzesko, podopieczny Przemysława Ptaszyńskiego, jako 16-latek zdobyłby swój pierwszy seniorski medal w mistrzostwach Polski, bo zajął 4. miejsce na 400 m stylem dowolnym na krótkim basenie.
Marek Dorywalski, trener-koorodynator oświęcimskiej SMS, przy każdej okazji podkreśla, że Wojdakowi, jeszcze jako chłopcu, trudno się ściga z mężczyznami. Jednak walkę o brązowy medal przegrał z Filipem Bujoczkiem ze Śląska Wrocław zaledwie o 0,80 s.
– Po mistrzostwach mogę powiedzieć, że granica wiekowa między starszymi ode mnie o dwa lata kolegami powoli się zaciera. Jeśli jeszcze mówili o mnie „chłopiec”, to teraz jestem już chyba „młodzieńcem” – śmieje się Wojciech Wojdak. – Zatem pozostał mi do zrobienia kolejny krok, żeby stać się sportowym mężczyzną. Na pewno rekordy Polski osłodziły mi brak medalu. W eliminacjach ustanowiłem rekord Polski 16-latków, a w finałach dorzuciłem rekord Polski 17-latków oraz wymazałem swój rekord 16-latków z eliminacji, ustanawiając nowy. Poza tym, uzyskując w finale wynik 3.47.70, poprawiłem swój rekord życiowy aż o 6 s. Było się zatem z czego cieszyć – uważa pływak.
Jednak wciąż zastanawia się, czego zabrakło, żeby sięgnąć po medal. – Może kilometrów przepłyniętych na treningach – analizuje Wojciech Wojdak. – Z dzienniczka wynika, że tylko w ostatnim kwartale minionego roku przepłynąłem na zajęciach ponad trzy tysiące kilometrów. Tak, tyle mil mojej wodnej „żeglugi” i nie było medalu. Jednak mam większą motywację do jeszcze cięższej pracy.
Na finał 400 m kraulem nie miał specjalnej taktyki. – To dlatego, że wynik uzyskany przeze mnie już po eliminacjach, czyli 3.48.09 s, już był rewelacyjny, więc nie liczyliśmy, że można z niego coś jeszcze urwać – tłumaczy kraulista, o którego formę w oświęcimskiej SMS dba Przemysław Ptaszyński. _– A jednak udało się urwać kolejne sekundy. Po 300 m płynąłem na drugiej pozycji, więc bardzo blisko było „srebro”. Jednak na ostatniej „setce” zabrakło nieco sił i wylądowałem tuż poza pierwszą trójką.
Na 800 m kraulem Wojdak był szósty, ale także ustanowił rekord Polski 16-latków, uzyskując 7.53.26. – Poprawiłem swoją „życiówkę” aż o 7 s – cieszy się podopieczny trenera Ptaszyńskiego.
Teraz przed pływakami okres ciężkiej pracy, przygotowujący do rywalizacji na długim basenie. Najpierw, w marcu odbędą się mistrzostwa Polski juniorów 17- i 18-letnich, w Krakowie. Tam Wojciech Wojdak może nie mieć konkurencji wśród rówieśników. – Najgroźniejszym rywalem dla mnie będzie o rok starszy szczecinianin Paweł Furtek, do którego na 1500 m kraulem tracę ponad 25 s, więc mam nad czym pracować, a on przecież w Ostrowcu Świętokrzyskim zdobył brązowe medale na 800 i 1500 m. Będę musiał tak pracować, żeby w mistrzostwach zamknąć tę niewygodną dla mnie furtkę – opowiada żartobliwie pływak.
Wojciech Wojdak znacznie lepiej czuje się na dużym basenie niż na krótkim, dlatego ma nadzieję w seniorach na nim powalczyć z lepszym skutkiem niż w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz liczy na kwalifikację do mistrzostw Europy i świata juniorów.
Dzisiaj Iga Świątek kończy 23 lata!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?