MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zbuntowany Pan

Włodzimierz JURASZ
Jeżeli usłyszysz brzydkie słowa, zatkaj uszy. A przynajmniej ich potem nie powtarzaj. W taki sposób dobrze ułożony młody człowiek instruował swego młodszego brata przed rozpoczęciem spotkania z Panem Maleńczukiem.

Jeżeli usłyszysz brzydkie słowa, zatkaj uszy. A przynajmniej ich potem nie powtarzaj. W taki sposób dobrze ułożony młody człowiek instruował swego młodszego brata przed rozpoczęciem spotkania z Panem Maleńczukiem. Piosenkarzem, poetą, jurorem programu ,Idol", który w krakowskim Lochu Camelot promował wczoraj swą książkę poetycką, zatytułowaną ,Chamstwo w Państwie".

Instruktaż nie był tak całkowicie pozbawiony sensu. Pan Maleńczuk, artysta wyzwolony, sam siebie określający mianem narkomana i alkoholika, słynie z niekonwencjonalnych zachowań. W tym z mocnego słownictwa. Jednak podczas wczorajszego wieczoru padło zaledwie kilka tzw. wyrazów, i to posiadających artystyczne uzasadnienie. Co prawda Pan Maleńczuk przerwał w pewnym momencie czytanie swego poematu, by odebrać komórkę, ale to zachowanie, dość - przyznajmy - nieprzystojne, można złożyć na karb chęci zaimponowania publiczności naturalnością i swobodą w obejściu.

Słowa ,obejściu" używam nie bez kozery. Opublikowany nakładem Wydawnictwa Literackiego poemat ,Chamstwo w Państwie" jest właśnie literackim wyrazem niezadowolenia autora ze stanu III Rzeczpospolitej, państwa zdominowanego przez chamstwo, i to w każdym tego słowa znaczeniu.

- Nie lubię elit, które dają się uwodzić chamstwu. Nie lubię, kiedy zwykłych złodziei nazywa się ,chłopakami". Chciałbym, żeby poezja miała więcej do powiedzenia w tym chamskim świecie. I nie lubię chamstwa w sztuce, chociaż sam, mimo udawanego wysublimowania, jestem chamem z krwi i kości - mówił Pan Maleńczuk, wyjaśniając przy okazji swą wczorajszą powściągliwość.

Taka postawa bohatera wieczoru musi zaskakiwać. Maciej Maleńczuk, chętniej zamiast imienia używający słowa Pan przed nazwiskiem, sprawiał do tej pory wrażenie raczej kontestatora i buntownika, niż człowieka zatroskanego sprawami publicznymi. W latach 80. został skazany na dwa lata więzienia za odmowę służby wojskowej. Po wyjściu na wolność śpiewał bluesy na ulicach Krakowa, później występował z zespołami ,Pudelsi" i ,Homo Twist", zdobywając coraz większą sławę. Niedawno został jurorem w programie ,Idol".

- ,Idola" zrobiłem dla kasy, bo nikt chyba nie wierzy, że ktoś chce pomóc ludziom, którzy tam startują - wyjaśnił Pan Maleńczuk, odpowiadając na pytanie publiczności.

Teraz ten symbol niezależności i abnegacji zmienia swój wizerunek.

- Być może za parę lat na maturze pojawi się temat zatroskania o sprawy Ojczyzny na przykładzie Modrzewskiego, Mickiewicza i Maleńczuka - zastanawiała się prowadząca spotkanie prof. Anna Burzyńska z UJ.

- Nie napisałem tego, żeby się wkupić na salony. Napisałem to z potrzeby duszy - bronił się Pan Maleńczuk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto