Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

1 liga hokeja. UKH Unia Oświęcim – MOSM Tychy. Kolejny raz problem ze skutecznością pogrążył oświęcimian

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
1 liga hokeja: UKH Unia Oświęcim - MOSM Tychy 2:5.
1 liga hokeja: UKH Unia Oświęcim - MOSM Tychy 2:5. Fot. Jerzy Zaborski
UKH Unia Oświęcim na przerwę świąteczno-noworoczną rozgrywek zaplecza hokejowej ekstraklasy uda się w minorowych nastrojach. Po raz drugi z rzędu przegrała we własnej hali z outsiderem, tym razem z ostatnim w tabeli MOSM Tychy. Przypomnijmy, że dzień wcześniej oświęcimianie przegrali z przedostatnim Naprzodem Janów.

Zobaczcie filmowy opis meczu:

Oświęcimianie zaczęli niefrasobliwie, podobnie jak dzień wcześniej przeciwko innemu outsiderowi z Janowa, czyli od szybkiej straty gola. Był on pokłosiem kary mniejszej. Do jej zakończenia brakowało 22 sekund, kiedy Jan Krzyżek oddał – wydawałoby się – niegroźny strzał z bekhendu, ale krążek znalazł drogę do siatki.

Pierwsza tercja zdecydowanie ze wskazaniem na tyszan. Miejscowi szybko mogli odrobić straty, gdyby po podaniu od Jakuba Kurandego, będący blisko bramki Mateusz Filipowicz, miał więcej szczęścia. To była jednak jedyna wyborna okazja oświęcimian przed pierwszą przerwą.

Nie strzelisz – to stracisz gola

Po zmianie stron oświęcimianie szybko doświadczyli na własnej skórze starej sportowej maksymy, że - jak się nie strzela goli - to się je traci. Mateusz Filipowicz zdecydował się na indywidualną akcję i – choć miał obrońcę na plecach - zdołał zjechać bardziej do środka, by oddać strzał. Na posterunku był jednak dobrze tego dnia usposobiony Jakub Zawalski. Inna sprawa, że tyski bramkarz nie tylko w tym przypadku, ale także w wielu innych, swoimi udanymi interwencjami skutecznie zniechęcał gospodarzy do dalszej gry.

To miał być moment zwrotny

Oświęcimianie doczekali się wreszcie szansy odwrócenia losów pojedynku. Tyszanie złapali trzy kolejne kary, więc w wyniku ich kumulacji, przez 97 sekund musieli się bronić w trójkę przeciwko piątce oświęcimian. Udało im się ten trudny okres przetrwać z czystym kontem, a gospodarze zaczęli się zastanawiać, czy aby nie przerobią kolejnej hokejowej maksymy, zgodnie z którą, kto nie potrafi wykorzystać podwójnej przewagi, ten nie ma prawa myśleć o zwycięstwie.

Poszli na wymianę ciosów

Początek trzeciej odsłony zdawał się potwierdzać tezę, że miejscowi nie mają prawa wygrać tego spotkania. Tyszanie strzelili trzecią bramkę, wykorzystując liczebną przewagę. Jednak 49 sekund później Jan Biernat huknął niczym z armaty, trafiając w „okienko” i zarazem zachęcając kolegów do walki o korzystny wynik, zwłaszcza, że chwilę później Maksim Bunko powędrował na ławkę kar.

Gospodarze rzucili się do ataków i zostali skontrowani. Zamiast więc kontaktowego wyniku, tyszanie odzyskali trzybramkową zaliczkę. Jednak 27 sekund potem, po zagraniu od Patryka Kusaka, to Mateusz Filipowicz znowu dał sygnał do ataku. Dwa gole w hokeju nie są zaliczką gwarantującą sukces.

Gorące głowy oświęcimian sprawiły, że tyszanie kilka minut później odpowiedzieli golem, który definitywnie „zamknął” mecz.

- Doprawdy trudno ocenić mecz. Bardzo chcieliśmy, ale trafiały nam się błędy w tercji obronnej rywali, którzy wyprowadzali kontry. „Wchodziło” im – jak nie wszystko – to bardzo wiele, a nam nic – stwierdził Mateusz Filipowicz, napastnik oświęcimian.

UKH Unia Oświęcim – MOSM Tychy 2:5 (0:1, 0:1, 2:3)

Bramki: 0:1 Krzyżek – Ubowski – Kasperek 5, 0:2 Gruźla 25, 0:3 Krzyżek – Gruźla – Kasperek 42, 1:3 Biernat 42, 1:4 Gruźla 44, 2:4 Filipowicz – Kusak – Kurandy 44, 2:5 Gruźla – Krzyżek – Kulpecki 49.

UKH Unia: Płonka – P. Kot, Dworzak; Prusak, Sosnowski, Magiera – Guzik, Lichota; Kusak, Filipowicz, Kurandy – Klimczyk, Pencko; Noworyta, Daniliszyn, Biernat – Wilk, Tarłowski.

MOSM Tychy: J. Zawalski – A. Zawalski, Kula; Buko, Ubowski – Gruźla, Kasperek; Mużelak, Ratajczak, Kucharski – Malinowski, Kwiatkowski; Pachut, Augustyniak, Kulpecki – Langner, Krzyżek, Tabaka, Krzyżowski.

Sędziował: Sajmon Grelich (Katowice-Janów). Kary: 8 - 12 minut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto