- Nie jesteśmy aż tacy słabi, żeby na własnym boisku wygrywał z nami kto chce. Jeśli mamy się przełamać, to tylko z mocnym rywalem – mówił przed meczem Jakub Adamus, trener Beskidu. Być może niewielu dawało wiarę jego deklaracjom, bo przecież rywal walczył o fotel lidera, ale ostatecznie słowa andrychowskiego szkoleniowca okazały się prorocze.
Decydujący gol padł po akcji oskrzydlającej Tomasza Moskały. Przed bramką walczyli Maciej Strożak z Jakubem Niedźwiedziem. Obrońca gości tak niefortunnie trafił w piłkę, że posłał ją do własnej bramki.
Po przerwie faworyzowani goście ruszyli do odrabiania strat. Okazje zmarnowali Paweł Wojdała i Tomasz Kawa. Jednak i miejscowi mieli trzy kontry, które powinny się zakończyć golem.
- Boisko nie nadawało się do gry. Na boisku decydował przypadek – ocenił Piotr Powroźnik, trener Jutrzenki.
Beskid Andrychów – Jutrzenka Giebułtów 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Niedźwiedź 38 samob.
Beskid: Szczepańczyk – Koim, Łożaniak, Dybał, Tylek – Kasiński, K. Młynarczyk, Węglarz, Śliwa (83 Adamus) – Moskała, Stróżak.
Jutrzenka: Iliński – Arian, Zieliński, Bizoń, Niedźwiedź(75 Banarnowski) – Tabak, Kaczor, Wojdała, Ślaski (46 Romuzga) – Stec, Kawa.
Sędziował: Łukasz Łabuzek (Chrzanów). Żółte kartki: Węglarz, Śliwa, Moskała, Adamus – Tabak (dwie), Kawa. Czerwona kartka: Tabak (50). Widzów: 100.
W innych zaległych meczach:__
TS Węgrzce – Michałowianka 1:4 (0:2); Witko 65 – Łyduch 25, Stąpała 31, Uwakwe 60, Cyganek 70.
Orzeł Piaski Wielkie – KS Olkusz 0:2 (0:1); Tumiłowicz 6, Tarbalian 60.
#TOPSportowy24 - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?