Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

4. liga. Rajska nie stać na marnowanie „setek” przeciwko klasowej ekipie, a taką był Sokół Kocmyrzów

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Patryk Senkowski na początku drugiej części z bliska uderza na bramkę rywali. Ostatecznie Rajsko przegrało z Sokołem Kocmyrzów 0:2.
Patryk Senkowski na początku drugiej części z bliska uderza na bramkę rywali. Ostatecznie Rajsko przegrało z Sokołem Kocmyrzów 0:2. Fot. Jerzy Zaborski
Rajsko nie znalazło sposobu na Sokół Kocmyrzów, bo jego zawodnicy zawiedli strzelecko, kiedy wynik meczu był otwarty. Wygrał zatem jeden z czołowych zespołów grupy zachodniej IV ligi w Małopolsce.

Gospodarze szybko mogli ustawić sobie to spotkanie, bo w 7 min z prawej strony w pole karne wpadł Sebastian Frączek, któremu jednak zabrakło precyzji, by umieścić piłkę w siatce nad kładącym się na murawie bramkarzem.

Dużo walki i szukanie pozycji strzeleckiej wymagało od obu ekip dokładności i cierpliwości. Dopiero po krótkim rozegraniu rzutu rożnego i dośrodkowaniu przez Patryka Durnasia, zamykający akcję na prawej stronie Mateusz Piwowar uderzył głową, lecz Piotr Przybyś był na posterunku (30 min).

W ostatnim kwadransie to goście mogli się pokusić o gola. Po dograniu z lewej strony przez Oskara Świecę, będącemu na 7 metrze Pawłowi Brakowi piłka przeskoczyła nad nogą, więc nie oddał strzału, mając przed sobą tylko Łukasza Gielarowskiego (32 min). Później Paweł Zawrzykraj przekombinował w polu karnym, a - mając przed sobą tylko bramkarza - uderzył niecelnie (39 min).

- Nie stać nas, żeby przeciwko klasę lepszej drużynie marnować doskonałe okazje bramkowe – stwierdził Mariusz Wójcik, trener Rajska.

Zaraz po zmianie stron, po dograniu od Patryka Formasa, główkował Bartłomiej Mika, ale bez efektu bramkowego (48 min).

Po drugiej stronie, z 5 metrów, główkował Paweł Zawrzykraj, ale przestrzelił. Nie tylko on nie mógł tego zrozumieć, ale także jego koledzy z zespołu (51 min).

Ostatni zryw gospodarzy był w 60 min, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z bliska główkował Patryk Senkowski, lecz Przybyś obronił. Chwilę potem, po drugiej stronie boiska, Paweł Pasionek wycofał piłkę na 7 metr, a Mark Assinor dopełnił formalności.

- Od tego momentu nie potrafiliśmy podejść pod bramkę rywala – przyznał Mariusz Wójcik, trener Rajska.

Goście trafili jeszcze raz, po rzucie rożnym w okienko przymierzył Szymon Pietrzyk.

- Słyszeliśmy, że rywale grają prostymi środkami, więc przeczekaliśmy pierwszy kwadrans, patrząc na rozwój wypadków, a potem nasza dominacja nie podlegała dyskusji. Gole dla nas były tylko kwestią czasu. Tak też się stało – ocenił Wojciech Pituła, trener Sokoła.

LKS Rajsko – Sokół Kocmyrzów 0:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Assinor 62, 0:2 Pietrzyk 82.

Rajsko: Gielarowski – Sieczko, Welber, Żyła, Durnaś – Piwowar (66 Skiernik), Czarnik (41 Formas), Matlak, Frączek (81 Brania), Mika (84 B. Ryś) – Senkowski.

Sokół: Przybyś – Pasionek (90+3 Urbaniec), Cholewa, Orłowski, Kubera – Assinor (84 Adamski), Pietrzyk, Brak, Świeca (61 Hałat), Motłoch (88 Gaweł) – Zawrzykraj (90+4 Wilk).

Sędziował: Daniel Zygmond (Nowy Targ). Żółta kartka: Brak. Widzów: 80.

Inne mecze:

MKS Trzebinia – Nowa Proszowianka 5:0, Clepardia Kraków – KS Chełmek 1:3, Dalin Myślenice – Pcimianka 1:0, Unia Oświęcim – Garbarnia II Kraków 0:0, Beskid Andrychów – Puszcza II Niepołomice 4:0, Orzeł Ryczów – Śledziejowice 3:0, Jawiszowice – Węgrzcanka 0:0, Słomniczanka – Wiślanie Jaśkowice – przełożony na 14 listopada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto