Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

5. liga. Nadwiślanin Gromiec – Hejnał Kęty. W pojedynku snajperów to Przemysław Dudzic wypełnił swoją normę

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Nadwiślanin Gromiec - Hejnał Kęty 0:1. Przemysław Dudzic (przy piłce) zapewnił kęczanom zwycięstwo.
Nadwiślanin Gromiec - Hejnał Kęty 0:1. Przemysław Dudzic (przy piłce) zapewnił kęczanom zwycięstwo. Fot. Jerzy Zaborski
W zaległym spotkaniu 13. kolejki chrzanowskiej okręgówki, rozegranym w Gromcu, wiceliderujący Nadwiślanin potykał się z Hejnałem Kęty, nie tylko beniaminkiem, ale tzw. czwartą siłą rozgrywek. To miał być też bezpośredni pojedynek ligowych snajperów, czyli Bartosza Palki (Nadwiślanin) i Przemysława Dudzica z Hejnału.

W obu ekipach mieli świadomość tego, że to właśnie ich liderzy mogą przesądzić o wygranej. W 20 min uderzył Bartosz Palka, ale Rafał Zieliński nie miał kłopotów z interwencją. Podobnie było przy strzale Przemysława Dudzica i obronie Jakuba Księżarczyka.

Prawdziwe emocje rozpoczęły się po przerwie. Po dograniu z rzutu wolnego przez Artura Szlęzaka, z głębi pola do piłki wybiegł Grzegorz Zajas. Trafił do siatki, wygrywając pojedynek z bramkarzem, ale sędziowie gola nie uznali, orzekając spalonego. To był pierwszy punkt zapalny tego pojedynku.

Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, Wojciech Waluś wywalczył piłkę w środku pola, a Szymon Nowicki prostopadłym podaniem obsłużył Przemysława Dudzica, który udowodnił, że nie przypadkowo jest liderem ligowej klasyfikacji strzelców. Trafił do siatki, choć to jeszcze nie gwarantowało kęczanom zwycięstwa.

W doliczonym czasie główkujący w polu karnym Zajas posłał piłkę do siatki, lecz i tym razem sędzia asystent uniósł chorągiewkę do góry, sygnalizując przekroczenie przepisów. Gol nie został uznany, a w obozie miejscowych zawrzało.

- Przy spalonym nie zajmował stanowiska, bo nie widziałem sytuacji, ale w drugim przypadku nasz obrońca dostał łokciem w twarz, więc reakcja sędziego była prawidłowa – ocenił Kamil Żmuda, grający trener Hejnału.

- Tak słabych sędziów jeszcze tej rundy nie widzieliśmy. Popełnione przez nich błędy miały wpływ na końcowy wynik meczu. Dla mnie to nie ulega wątpliwości – pieklił się Dariusz Szyjka, kierownik gromieckich piłkarzy.

Sytuacja po meczu była do tego stopnia gorąca, że sędziowie wezwali na boisko policję.

Nadwiślanin Gromiec – Hejnał Kęty 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Dudzic 88.

Nadwiślanin: Księżarczyk – M. Pactwa, Zajas, Zmarzły, Stefański – P. Nowicki (80 Siwek), Szlęzak, Piegzik, Bogacz (85 K. Chylaszek) – Boratyński (46 Zejma), Palka.

Hejnał: Zieliński – Ogórek, J. Januszyk, Kapriński, Waluś – Oczkowski, Jurczak (88 Rogala), Cepiga (75 Taraszczuk), Nycz (85 Wysogląd) – K. Żmuda (70 Sz. Nowicki), Dudzic.

Sędziował: Marcin Fila (Wadowice). Żółte kartki: M. Pactwa, Zajas, Stefański, P. Nowicki, Szlęzak – Waluś (dwie), Rogala. Czerwona kartka: Waluś (90+3). Widzów: mecz bez udziału publiczności.

W innych zaległych meczach:
Niwa Nowa Wieś – Sosnowianka Stanisław Dolny 4:1

Halniak Maków Podhalański – Garbarz Zembrzyce 3:0

Żarki - Zgoda Byczyna 1:2

Zatorzanka Zator – Sokół Przytkowice 1:1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto