Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

5. liga. W Jawiszowicach niczego nie muszą i dlatego grają na medal

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Arkadiusz Bartula (z piłką) i jego koledzy z Jawiszowic, jesienią nie stracili nawet punktu.
Arkadiusz Bartula (z piłką) i jego koledzy z Jawiszowic, jesienią nie stracili nawet punktu. Fot.Jerzy Zaborski
Jawiszowice wciąż nie znalazły pogromcy w chrzanowskiej okręgówce i z kompletem zwycięstw pozostają jej liderem. Teraz czas na Niwę Nowa Wieś.

Jawiszowice wciąż nie znalazły pogromcy w chrzanowskiej okręgówce i z kompletem zwycięstw pozostają jej liderem. Teraz czas na Niwę.

W poprzedniej serii Jawiszowice wygrały w Chełmku 3:0, gdzie każdej drużynie gra się niezwykle ciężko. Chełmek to zespół tracący najmniej goli w lidze. Tymczasem jawiszowiczanie nie mieli kłopotów z odniesieniem łatwego zwycięstwa. - Tak się złożyło, że jesteśmy w okresie derbów powiatu oświęcimskiego – zwraca uwagę Jarosław Płonka, trener Jawiszowic. - Jedne za nami, a kolejne przed nami, tym razem na własnym boisku podejmiemy w Niwę Nowa Wieś. Będzie to trudniejsze spotkanie niż w Chełmku. Tam rywale praktycznie nam nie zagrozili. Z kolei siła ognia Niwy jest spora. Wystarczy wymienić Mariusza Piskorka, Adama Żmudę, a i inni piłkarze potrafią strzelić.

Jawiszowice nie znalazły dotąd pogromcy, bo w swoich szeregach mają liderów, którzy w kluczowych momentach spotkań potrafią przeciągnąć wynik. Wystarczy wspomnieć o Adrianie Korczyku (zdobył dwa gole w Chełmku – przyp. Red.), czy Arkadiusz Bartuli. Ten drugi nie tylko słynie z perfekcyjnych rzutów wolnych, ale potrafi obsłużyć kolegów zegarmistrzowskim wręcz podaniem.

- Tylko u nas żadnych gwiazd nie ma – podkreśla trener Płonka. - tworzymy kolektyw. Poza tym, niczego nie musimy. Mamy się cieszyć grą i właśnie może to jest tajemnica naszego sukcesu. Nie wywieramy presji na zespół. Pewnie, że każdy kolejny rywal chce być tym pierwszym, który nas pokona ale jakoś skutecznie odpieramy ataki. Czy uda nam się przez jesień z kompletem zwycięstw? Czas pokaże. Gdyby się to udało, byłoby to osiągnięcie, jakie nie udało się chyba żadnej drużynie na tym szczeblu rozgrywek.

**************Obsada sędziowska************

Dąb Paszkówka – Brzezina Osiek (sob. 15, sędziuje: Dawid Malczyk z Chrzanowa).

Garbarz Zembrzyce – Victoria Jaworzno
(sob. 15, sędziuje: Miłosz Socha z Oświęcimia).

Halniak Maków Podhalański – Naroże Juszczyn (sob. 15, sędziuje: Paweł Krasa z Wadowic).

Tempo Białka – Zagórzanka
(niedz. 14, sędziuje: Krzysztof Jakubik z Oświęcimia).

Jawiszowice – Niwa Nowa Wieś
(niedz. 14, sędziuje: Michał Kudela z Wadowic)

Nadwiślanin Gromiec – Żarki (niedz. 14, sędziuje: Szymon Putek z Wadowic)

Pauzuje: Zatorzanka

KOD:

#TOPSportowy24 - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto