Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

5 razy dożywocie

Henryk SZEWCZYK
Władysław Ch. ,Al Capone" po ogłoszeniu wyroku   Fot. Henryk SZEWCZYK
Władysław Ch. ,Al Capone" po ogłoszeniu wyroku Fot. Henryk SZEWCZYK
Pięć wyroków dożywotniego więzienia wydał wczoraj Sąd Okręgowy w Nowy Sączu w procesie grupy Władysława Ch. ps. ,Al Capone" uważanej za najgroźniejszą z działających w Małopolsce pod koniec lat 90.

Pięć wyroków dożywotniego więzienia wydał wczoraj Sąd Okręgowy w Nowy Sączu w procesie grupy Władysława Ch. ps. ,Al Capone" uważanej za najgroźniejszą z działających w Małopolsce pod koniec lat 90. Na ławie oskarżonych zasiadało 11 osób, w tym dwóch Ukraińców i jedna kobieta. Prokurator zarzucał im udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem były napady, wymuszenia rozbójnicze i zabójstwa.

Najcięższe zarzuty obejmowały zabójstwo Piotra G. w Tarnowie (lipiec 1996 r.), Bogusława P. w Starym Sączu (maj 1997 r.) i podwójne -Grzegorza C. i Ryszarda G. w Kasinie Wielkiej (maj 2000 r.), które miały charakter wewnętrznych porachunków, gdyż ofiarami byli ludzie z tarnowsko-sądeckiego półświatka. Sąd uznał winę oskarżonych za udowodnioną, skazując na karę dożywotniego więzienia pięciu z nich: uznanych za przywódców grupy: braci Władysława i Ryszarda Ch., Tomasza P., Sebastiana W. i Krzysztofa F. (wszyscy pochodzą z Sącza i okolic, ostatni z Rabki),

25 lat więzienia otrzymał Ukrainiec Walery S. i Piotr K. z N.Sącza. Na 15 lat więzienia sąd skazał drugiego Ukraińca, Romana K. i tarnowianina Grzegorza K. , na12 lat więzienia Krzysztofa Ł. z Tarnowa, a 6 i pół roku Izabela K. z Nowego Sącza.

Braciom Ch. sąd ograniczył możliwość warunkowego zwolnienia z więzienia. Będą się o to mogli starać po 40 latach odsiadki, a pozostali skazani naa dożywocie po 30 i 20 latach. Wyrok nie jest prawomocny.

Dzięki skruszonemu

W uzasadnieniu wyroku skazującego członków grupy ,Ala Capone" sędzia Bogusław Bajan powiedział, że to był jeden z najtrudniejszych i najbardziej skomplikowanych procesów w historii sądeckiej Temidy. W ciągu półtora roku odbyło się 70 rozpraw i dwie wizje lokalne. Sąd przesłuchał 172 świadków, opinie wydało 8 kompletów biegłych - od geodetów po specjalistów z zakresu balistyki i telekomunikacji.

W uzasadnieniu wyroku nowosądecki sąd przyznał, że kapitalne znaczenie w tym procesie miały zeznania skruszonego Krzysztofa Ł.

Cztery zabójstwa łączyła właśnie osoba Krzysztofa Ł., kiedyś najlepszego druha Władysława Ch., z którym razem rozpruwał kasy w całej Polsce. Był współsprawcą pierwszego zabójstwa, przy drugim pomagał zakopać zwłoki, a o trzecim, dubeltowym zabójstwie posiadał wiedzę z relacji innych osób. Wymierzając Krzysztofowi Ł. karę 12 lat więzienia sąd wziął pod uwagę jego postawę w śledztwie i na procesie. Z pozostałych 10 oskarżonych zdaniem sądu tylko u Izabeli K., która była dziewczyną Bogusława P., a potem zakochała się w Ryszardzie Ch. (i dlatego zginął ten pierwszy), dokonała się podczas procesu przemiana duchowa. Dlatego sąd dał jej szansę powrotu do normalnego życia, ferując stosunkowo niski wyrok.

Bardzo surowe wyroki, które wczoraj zapadły, niewiele odbiegały od żądań oskarżyciela. W Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu czeka na rozpatrzenie kolejny akt oskarżenia przeciwko grupie Władysława Ch., obejmujący m.in. cztery następne zabójstwa i głośne napady na sądeckie plebanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto