Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Agresywne dzieciaki terroryzują os. Chemików w Oświęcimiu

Monika Pawłowska
Monika Pawłowska
Mają dopiero po 12 lat, a już sieją postrach na ul. Budowlanych w Oświęcimiu. Tych dwóch chłopców boją się nawet dorośli. Dwie matki, w trosce o zdrowie i życie własnych i innych dzieci, zgłosiły sprawę na policję. Zespół do spraw Nieletnich i Patologii Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu już zajął się sprawą.

Dopóki 12-letni chuligani „tylko” demolowali urządzenia na placach zabaw na ul. Czarnieckiego, a potem kosze na śmieci przy ul. Budowlanych, dorośli zwracali im uwagę i myśleli, że to w końcu pomoże. Ale kiedy jeden z nich wyciągnął nóż i przystawił go do gardła niewiele młodszemu od siebie chłopcu naprawdę się przestraszyli. Postanowili szukać pomocy.

Gagatkowie z S-Centrum

Dorośli przeprowadzili śledztwo na własną rękę. Na ul. Czarneckiego jakiś czas temu zaczęła działać grupa o nazwie Melo Squad. Na pewno dali się poznać już w ubiegłym roku.
- Czy to oni przenieśli się na Budowlanych? - zastanawia się jedna z mam. - Tamci chłopcy mają już kuratora – zaznacza.

Mieszkańcy ul. Czarnieckiego przeszli wiele nieprzyjemności z chuligańskim duetem.
- Kopią w kosze na śmieci, kopią ściany na blokach, kopią w szafki na śmietniku i rzucają cudzymi rowerkami po zjeżdżalni na placu zabaw - wylicza jedna z mieszkanek ulicy. - Kiedy krzyknęłam z okna, żeby się uspokoili, bo wezwę policję, to uciekli – dodaje.

Inna kobieta przyznaje, że po zwróceniu im uwagi, usłyszała „spier... stara ci...”.
Ludzie boją się zgłaszać sprawę na policję w obawie przed odwetem nieletnich. Nawet w rozmowie z dziennikarzami chcą zachować anonimowość.

- Przyjdzie taki jeden z drugim i powybija szyby w oknach, albo podpalą mi drzwi od mieszkania - mówi młoda kobieta z pobliskiej ul. Czecha. - Osobiście nie miałam styczności z tymi chłopakami, ale słyszałam od matek z sąsiedztwa, że to prawdziwi bandyci - dodaje.

Za takich uważają ich również mieszkańcy z ul. Budowlanych. W środę 17 lipca omal nie doszło tam do tragedii.
- Jednemu dziecku jeden z nich przyłożył nóż do gardła, bo chciał w ten sposób wyłudzić od niego pieniądze - relacjonuje wstrząśnięta matka. - Nie możemy dopuścić do takiej sytuacji, by więcej dzieci było pokrzywdzonych i pozwolić na to, by dwóch nastolatków zastraszało osiedle - dodaje. Zgłosiła sprawę na policję. Jak przekonuje, wszyscy którzy mieli styczność z chuliganami z osiedla S-Centrum, powinni zrobić to samo.

Policja i psycholog czekają

Sprawą zajmują się policjanci z Zespołu do spraw Nieletnich i Patologii oświęcimskiej komendy policji.
- Zgłoszenie mamy od dwóch matek - informuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. - Postępowanie już jest prowadzone, policjanci ustalili personalia tych chłopców, którzy nie mają jeszcze 13 lat. Wygląda na to, że nie działali sami - dodaje i apeluje, by zgłaszać wszelkie przypadki agresji, przemocy i innych zachowań. Podobnie mówi psycholog Renata Fijałkowska z Lokalnego Punktu Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem.

- Zamiatanie sprawy pod dywan nie załatwi niczego, bo oni będą czuć się bezkarni - mówi Renata Fijałkowska. - Z mojego doświadczenia zawodowego wiem, że jak się rozpocznie procedurę, to te osoby się wyciszają i wygaszają - dodaje.

Jak przekonuje, problem trzeba zdiagnozować, żeby go zlikwidować. Dzieci mogą być tak zdemoralizowane z różnych powodów: zaburzeń w funkcjonowaniu, wzorców rodzinnych i innych. Im trzeba pomóc znaleźć dobrą drogę.
- Takie „kliki” osiedlowe czy szkolne, często zastraszają innych, ale bez działania sprawa sama się nie rozwiąże - podkreśla psycholog.

Są możliwości, tylko trzeba skorzystać
Osoba, która czuje się zagrożona, jest ofiarą przestępstwa, może zgłosić sprawę nie tylko na policję, ale również bezpośrednio do sądu. W tym konkretnym wypadku do Sądu Rejonowego III Wydział Rodzinny i Nieletnich.

Można również skontaktować się osobiście lub telefonicznie z Lokalnym Punktem Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem. Do maja tego roku taki punkt dla ofiar przemocy z terenu powiatu oświęcimskiego działał w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Oświęcimiu, teraz funkcjonuje w Centrum Logopedyczno-Terapeutycznym dla dzieci i dorosłych „Stokrotka” przy ul. Okrzei 12 w Oświęcimiu, tel. 504 704 266.

W ośrodku można otrzymać pomoc psychologiczną, psychiatryczną i prawną. Specjaliści pomogą również w mediacjach. Osoby pokrzywdzone przestępstwem, ale też świadkowie, mają do dyspozycji całodobowy telefon alarmowy 504 704 933 lub 12 421 22 88.

Zobacz także:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Agresywne dzieciaki terroryzują os. Chemików w Oświęcimiu - Gazeta Krakowska

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto