- Jego wynik to prestiżowa sprawa dla kibiców jednych i drugich. O motywację, ambicję i wolę walki jestem więc spokojny. Kluczem do sukcesu będzie konsekwencja w grze. Wierzę, że pomoże nam wspaniała oświęcimska publiczność - dodaje Ladislav Spisiak. Mecz Aksam Unii z GKS Tychy ma nie tylko duży ciężar gatunkowy z prestiżowego punktu widzenia. Jego końcowy rezultat jest także szalenie istotny dla układu w górnych rejonach ekstraligi. Oświęcimianie podczas ostatniego weekendu zagrali tylko raz, bowiem ich spotkanie z Cracovią na wyjeździe odbyło się wcześniej.
Niedzielnej pauzy Aksam Unii nie zdołali wykorzystać tyszanie i jastrzębianie. Trójkolorowi niespodziewanie przegrali w Sosnowcu, a JKH poległ w Perle Wód. To niespodzianki dużego kalibru. "Mineralni" dwa dni wcześniej zostali przecież rozbici w Oświęcimiu 10:2, a trener Aksam Unii przyrównał mecz przeciwko KTH do sparingu. - Trzeba powiedzieć sobie otwarcie, że rywal nie należał do najtrudniejszych - twierdzi Ladislav Spisiak. - Dla nas był to tylko nieco mocniejszy trening. Dominowaliśmy nad rywalem w każdym elemencie hokejowego abecadła. Wygraliśmy pewnie i przekonująco. Teraz czekamy już na mecz z Tychami - powiedział trener Aksam Unia obroniła więc pozycję wicelidera. Czy dziś odeprze także tyski atak na drugie miejsce?
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?