28-letni Adrian Kowalówka jest wychowankiem oświęcimskiego klubu. Reprezentował także barwy sosnowieckiego Zagłębia, Orlika Opole i Naprzodu Janów. W Aksam Unii grał w ostatnich trzech sezonach.
W rozgrywkach 2009/2010 zdobył dwanaście goli i miał trzynaście asyst, a w kolejnych jego dorobek to dziewięć trafień i sześć asyst. W tym sezonie szło mu dużo gorzej. Starszy z braci Kowalówków tylko raz wpisał się na listę strzelców, "dorzucając" trzy asysty.
Jego czas w Oświęcimiu dobiegł końca wraz ze zmianą na stanowiskach pierwszego i drugiego trenera. Charles Franzen i Tomasz Piątek nie widzieli dla niego miejsca w składzie. Kowalówka znalazł się zatem szybko w orbicie zainteresowań pierwszoligowego GKS-u Katowice, który w tym sezonie chce wrócić do elity. "Za pięć dwunasta" przyszła jednak oferta z Comarchu Cracovii i wychowanek Unii ostatecznie wylądował w Krakowie.
Być może już za sześć dni Adrian Kowalówka będzie miał okazję do zagrania przeciwko swojej byłej drużynie.
Aby tak się stało, Cracovia musiałaby się spotkać z Aksam Unią w finale Pucharu Polski. Turniej w Sanoku zapowiada się arcyciekawie, a stawka zespołów jest wyjątkowo wyrównana.
W meczach półfinałowych Unia zmierzy się z Jastrzębiem (środa 28 grudnia, godz. 16), a KH Ciarko Sanok zagra z Comarch Cracovią (środa 28 grudnia, 20). Wielki finał odbędzie się dzień później. Początek zaplanowano na godz. 18. Pucharu Polski wywalczonego przed rokiem w Oświęcimiu broni Sanok.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?