Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Andrychów: Miły złego początek dla MKS w Ropczycach w meczu przeciwko Błękitnym w II lidze siatkarzy

Jerzy Zaborski
MKS Andrychów dobrze zaczął mecz w Ropczycach przeciwko wiceliderowi II ligi siatkarzy (grupa VI), ale potem było już tylko gorzej.

MKS rozpoczął od wygrania pierwszego seta, na przewagi. W obozie gości zaczęto sobie ostrzyć apetyty na kolejną niespodziankę, bo - przecież w pierwszej rundzie – andrychowianie pokonali Błękitnych we własnej hali. Czyżby historia miała zatoczyć koło? - Mogłoby się tak stać, ale chłopcy musieliby być niesamowicie zdeterminowani _– uważa Tomasz Rupik, II trener MKS. - W konfrontacji przeciwko jednemu z ligowych faworytów nie wystarczy zagrać przyzwoicie. To musi być dobre, jak nie bardzo dobre granie. Dla mnie to oczywiste, że problem naszych porażek spoczywa w głowach zawodników. _

Mecz w Ropczycach stał na niższym poziomie niż w Andrychowie. - Powtarzaliśmy chłopcom przed meczem, że to rywale „muszą” wygrać, a my najwyżej „możemy”. Wszystko w trosce o to, żeby zdjąć z nich presję wyniku – uważa trener Rupik. - Tymczasem wygląda na to, że teraz to już „musimy” wygrywać kolejne mecze, jeśli chcemy zakwalifikować się do pierwszej „piątki”, a taki mamy cel. Inna sprawa, że przeciwko teoretycznie słabym ekipom – nie ubliżając nikomu – gramy słabiej.

Po pierwszej, wygranej partii, andrychowianie najzwyczajniej przestraszyli się szansy na wygranie meczu, bo taka się przed nimi otworzyła. W dwóch kolejnych walczyli ze zmiennym skutkiem. Raz udało im się wypracować skromną zaliczkę, by potem oddać inicjatywę rywalom. Czwarty set był już jednak bez historii.

Przed MKS, w środę (11 grudnia), mecz we własnej hali, przeciwko Bochni, z którą w pierwszej rundzie przegrał 2:3. - Od Bochni zaczęło się nasze całe zło – zwraca uwagę Tomasz Rupik. - Może tym razem uda nam się nie tylko pogrążyć rywali, ale także zacząć dobrą serię. Tylko jak poradzić sobie z presją...

Błękitni Ropczyce – MKS Andrychów 3:1 (26:28, 25:21, 25:22, 25:15)
MKS:
Mamica, Szpyrka, Szczygieł, Munik, Marek, Kolonko, Guzdek (libero) oraz Polak, Jarzyna, Sordyl.

Inne mecze: Karpaty Krosno – Jaworzno 3:0, STS Skarżysko-Kamienna – TSV Mansard Sanok 2:3, Contimax Bochnia – Hutnik Dobry Wynik Kraków 3:2. Pauzował: Wisłok Strzyżów.

TABELKA:

1. Krosno 11 32 33-7
2. Ropczyce 11 23 27-16
3. Kraków 11 18 24-19
4. Strzyżów 10 16 21-16
5. Jaworzno 10 15 20-20
6. Bochnia 10 15 20-21
7.
Andrychów 11 14 18-24

8. Skarżysko-Kamienna 11 6 11-30
9. Sanok 11 5 8-29

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto