- Do piątego sierpnia musimy dostać oficjalny wniosek o przeprowadzenie referendum i listę osób, które popierają tę inicjatywę - tłumaczy Andrzej Ślęczak z Państwowej Komisji Wyborczej w Krakowie. - Od tej daty mamy dwa miesiące na ogłoszenie terminu referendum - dodaje.
Do wniosku załączony musi być spis zarzutów, jakie mają mieszkańcy do lokalnych władz. Lista jest już gotowa. Głównym powodem jest upadek kopalni i złe zarządzanie gminą. - W 2010 roku Jankowska podjęła uchwałę, popierającą niekorzystne dla kopalni warianty przebiegu drogi ekspresowej S1, przez co kopalnia jest likwidowana - tłumaczy Waldemar Wolant, współorganizator akcji referendalnej. - Uważa, że konsultowała to z mieszkańcami, ale nie ma nikogo, kto by to potwierdzi - tłumaczy.
Kolejnym powodem jest m.in. wysoka cena za wodę. Mieszkańcy Brzeszcz płacą dziewięć złotych za metr sześcienny. - Też uważam, że woda jest u nas bardzo droga, ale to nie z mojej winy - mówi burmistrz Teresa Jankowska. - Dostarczana jest z Tychów, a tam jest wyższa taryfa, na co nie mamy wpływu - tłumaczy. Jak wielokrotnie burmistrz podkreślała, nie ma nic wspólnego z restrukturyzacją kopalni. Jej argumenty nie trafiają do mieszkańców. Chciała to wyjaśnić.
- Dzień przed protestem w obronie kopalni zorganizowałam nadzwyczajną sesję w urzędzie - mówi Jankowska. - Był dyrektor kopalni i dyrektor Kompanii Węglowej. Chcieliśmy wyjaśnić ludziom, kto jest odpowiedzialny za wydane decyzje, ale żaden ze związkowców na spotkaniu się nie zjawił - dodaje.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?