Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Beskid Andrychów otworzył wynik i kontrolował potem mecz z Nidą Pińczów (3:0)

Jerzy Zaborski
Beskid Andrychów wciąż nie znalazł pogromcy w grupie małopolsko-świętokrzyskiej III ligi. Tym razem odprawił beniaminka tego szczebla rozgrywek, Nidę Pińczów (3:0).

Gospodarze chcieli jak najszybciej otworzyć wynik i być może dlatego na początku zabrakło im trochę spokoju, bo w 25 min Tomasz Moskała niepotrzebnie przejął piłkę, paląc akcję wychodzącego na czystą pozycję Włodzimierza Kierczaka.
Jednak chwilę później książkowo „poklepali” Dariusz Chowaniec z Łukaszem Rupą. Ten drugi dograł Włodzimierzowie Kierczakowi, który na bliższym słupku uprzedził obrońcę, pakując piłkę do siatki obok zdezorientowanego Adriana Zyguły.
Goście szukali szczęścia w rzucie wolnym, bitym przez Marcina Szafrańca, jednak Michał Kurzyniec był na posterunku (39 min). Potem jeszcze po strzale Krystiana Zaręby miejscowemu bramkarzowi nie udało się opanować piłki, lecz Hubert Drej nie zdążył z dobitką.
Po zmianie stron na boisku niepodzielnie panowali andrychowianie. Po kornerze bitym przez Krzysztofa Jurczaka piłkę do siatki posłał Dawid Rupa.
Z kolei wynik ustalił Jakub Słupki, któremu dograł Tomasz Moskała. Zawodnik z ekstraklasową przeszłością bez kłopotu odebrał piłkę niezdecydowanemu Szafrańcowi.

ZDANIEM TRENERÓW:
Krzysztof Wądrzyk, Beskid:

Było to spotkanie identyczne jak przed tygodniem w Libiążu. Tym razem nasza dobra gra miała przełożenie na sytuacje bramkowe. Jak się wypracowuje, to muszą paść gole.

Krzysztof Dziubel, Nida:
- Zwłaszcza w drugiej połowie zagraliśmy słabo. Kuriozalne dla mnie były okoliczności utraty drugiej bramki, kiedy kilku moich rosłych zawodników pozwoliło uderzyć znacznie niższemu zawodnikowi. Widać w naszych szeregach brak Łukasza Miki, który w naszym zespole jest reżyserem gry.

Beskid Andrychów – Nida Pińczów 3:0 (1:0)
1:0 Kierczak 33, 2:0 D. Rupa 74, 3:0 Słupski 87
.
Sędziował: Przemysław Greń (Oświęcim). Żółte kartki: Kapera, Kaczmarczyk, Nahle – Sadowski. Widzów: 500.
Beskid:
Kurzyniec – Kaczmarczyk, Nahle, Kapera, Jurczak – D. Rupa (85 Tarabuła), Słupski, Ł. Rupa, Chowaniec – Moskała (89 Marczak), Kierczak (80 Adamus).
Nida: Zyguła – Kempkiewicz (73 Gajda), Rechowicz, Szafraniec, Motyl – Bisikiewicz, Sadowski (78 Burek), Zaręba, Zacharski – Banaszek (54 Karasek), Drej.

Janina Libiąż powstała z kolan w Małogoszczu

Libiążanie mieli niemrawe początki każdej z odsłon. Już w 4 min, po nieudanej pułapce ofsajdowej, do prostopadłego podania idealnie wybiegł Sławomir Jedynak, wygrywając pojedynek z Dawidem Stambułą.
Goście starali się prowadzić grę, ale przed przerwą tylko Artur Szlęzak postraszył strzałem z woleja Konrada Żytniewskiego.
Kiedy po zmianie stron Michał Bała zakończył kontrę miejscowych, mało kto z obecnych na stadionie przypuszczał, że gospodarze mogą stracić choćby punkt.
Jednak libiążanie mieli w swoich szeregach dobrze usposobionego Piotra Witonia, który najpierw z bliska trafił do siatki. Słowa uznania należą się Łukaszowi Wierzbie, który przejął piłkę wybitą przez obrońców po kornerze, posyłając ją ponownie w pole karne.
Potem libiąski snajper trafił po wolnym bitym przez Szlęzaka, a swój strzelecki popis zakończył po typowej kontrze z Grzegorzem Kmiecikiem.

Wierna Małogoszcz – Janina Libiąż 2:3 (1:0)
1:0 Jedynak 4, 2:0 Bała 47, 2:1 Witoń 53, 2:2 Witoń 71, 2:3 Witoń 75.
Sędziował: Kamil Przyłucki (Sandomierz). Żółte kartki: Jeziorski, Strzębski, Wijas, Ostrowski – Szlęzak, Witoń. Widzów: 200.

Wierna: Żytniewski – Kołodziejczyk, Milcarz, Kita, Bała – Ostrowski, Strzębski, Jeziorski (75 Gajek), Supierz (79 Stachura) – Jedynak, Wijas (83 Januszek).
Janina: Stambuła – Grociak, Treściński, Madej, Strojek – Wierzba (80 Patyk), Gucik (78 Adamczyk), Szlęzak, Górka (46 Kmiecik) – Kanclerz (46 Jamróz), Witoń.

Soła wygrała dzięki „złotemu trafieniu” Snadnego

Pierwsi okazję do objęcia prowadzenia mieli gospodarze; już w 8 min piłka zagrana przez Daniela Choraba przetoczyła się wzdłuż linii bramkowej i żaden z jego kolegów nie wepchnął jej do bramki.
Precyzyjniejsi byli za to oświęcimianie. Paweł Cygnar prostopadłym podaniem obsłużył Jakuba Snadnego, który nie zwykł przegrywać indywidualnych pojedynków z bramkarzem.
_- Nie znałem sandomierzan, bo oni wchodzili do trzeciej ligi, kiedy opuszczałem ten szczebel, przechodząc do Oświęcimia. Znajomość bramkarzy nie ma znaczenia. Trzeba zobaczyć jak jest ustawiony i wtedy obrać wariant jego oszukania _– powiedział o meczu strzelec jedynej bramki.
W 65 min Grzegorz Tobiszewski bramki strzelając z wolnego, a po uderzeniu Daniela Nogaja piłka zatrzymała się na poprzeczce (75 min).
Po zmianie stron Snadny trafił do siatki drugi raz, ale był na spalonym.

_- Kluczem do sukcesu była konsekwencja w realizacji założeń taktycznych _– ocenił Sebastian Stemplewski, trener Soły.

_- Źle weszliśmy w mecz i nie udało nam się odrobić jednobramkowej strat_y – powiedział Mateusz Kulita, kierownik sandomierskiej drużyny


Wisła Sandomierz – Soła Oświęcim 0:1 (0:1)
0:1 Snadny 14
.
Sędziował Marcin Bąk (Kielce). Żółte kartki: Wójtowicz, Pydych – Dynarek, J. Jamróz, Snadny. Widzów: 350.
Wisła: Wierzgacz – Kocój, Beszczyński, Nowik, Rzeszutek – Chorab (58 Tobiszewski), Pydych (65 Krawiec), Wójtowicz (87 Senderowski), Nogaj - Gębalski (75 Stawiarski), Michalski.
Soła: K. Talaga – Stanek, Wadas, Sałapatek, Ząbek – Domański (60 J. Jamróz), Dynarek, Cygnar, Gleń (87 G. Talaga) – Janeczko (77 Knapik), Snadny (74 Czarnik).

Inne mecze: Unia Tarnów - Wisła II Kraków 1-0, Dalin Myślenice - Korona II Kielce 1-1, KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Przebój Wolbrom 2-2, Łysica Bodzentyn - Hutnik Nowa Huta 1-2, Granat Skarżysko-Kamienna - Poprad Muszyna 2-0, BKS Bochnia - Poroniec Poronin 3-1.

TABELKA:

1. Bocheński 4 10 12–2
2. Soła 4 10 10–3
3. Beskid 4 10 6–1
4. Granat 4 9 10–5
5. Korona II 4 7 9–6
6. Hutnik 4 7 8–5
7. Łysica 4 7 5–3
8. Poroniec 4 6 9–11
9. Przebój 4 5 7–6
10. KSZO 4 5 6–5
11. Unia 4 5 5–6
12. Poprad 4 4 3–7
13. Janina 4 4 5–10
14. Wisła II K. 4 3 3–6
Wisła S. 4 3 3–6
16. Dalin 4 2 2–7
17. Wierna 4 1 3–8
18. Nida 4 1 2–11

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto