Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bilans kadrowy Soły Łęki wyszedł na zero, byt ma zapewniony, więc trener chce dać szansę młodzieży

Jerzy Zaborski
Kamil Żmuda (przy piłce), grający trener Soły Łęki, zamierza wiosną dać szansę wychowankom pokazania się w seniorskim futbolu.
Kamil Żmuda (przy piłce), grający trener Soły Łęki, zamierza wiosną dać szansę wychowankom pokazania się w seniorskim futbolu. Fot. Jerzy Zaborski
W Sole Łęki przygotowania do wiosny w grupie oświęcimskiej V ligi piłkarskiej wkraczają w decydująca fazę. Podopieczni Kamila Żmudy na półmetku sezonu plasują się na 6. miejscu. Nie mają mocarstwowych zapędów, więc szkoleniowiec powoli myśli o przyszłości.

Bilans zysków i strat w klubie położonym w kęckiej gminie wyszedł na zero. O rezygnacji Łukasza Ryłki, który postanowił skupić się jedynie na rozgrywkach halowych, wiadomo było już pod koniec jesieni. Na ten ubytek szkoleniowiec był przygotowany.

– Jednak już zimą okazało się, że ze względów zawodowych z gry musieli zrezygnować Daniel i Dariusz Wójcikowie_– wyjawia Kamil Żmuda – _Pierwszy był pomocnikiem, a drugi odpowiadał za siłę ofensywną zespołu.

Szkoleniowiec nie popada jednak w panikę, że w przodzie osamotniony pozostanie jego brat Adam Żmuda. – Zawsze mam możliwość przesunięcia do przodu Przemysława Oczkowskiego, który wcześniej z konieczności występował w pomocy _– trener Żmuda rozważa różne warianty zdarzeń. - _Oczywiście, że pozostaje nam wakat dla napastnika. W połowie sezonu trudniej znaleźć jednak zawodnika niż w letniej przerwie. Jeśli znajdziemy, będziemy zadowoleni. W przeciwnym razie powalczymy tymi, których będę miał do dyspozycji.

W Łękach trenuje Konrad Żmuda, który wcześniej występował w Orle Witkowice. Jest też Konrad Handzlik, to młodzieżowiec z Rekordu Bielsko-Biała. Ten jest bocznym obrońcą.

Piłkarze Soły byt mają już zapewniony. To ich drugi sezon w klasie okręgowej. Szkoleniowiec myśli o tym, żeby drużyna w kolejnych latach także spokojnie mogła rywalizować na tym szczeblu rozgrywek.

_– Czwartoligowych zapędów nie mamy, więc możemy pomyśleć o ogrywaniu wychowanków w seniorskim zespole, dla których wiosna będzie ostatnią rundą w juniorach, a - mam na myśli – Mariusz Dziubka i Krzysztofa Karnasa_– podkreśla Kamil Żmuda, dając im możliwość regularnych występów w sparingach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto