Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bobrek: u Kubusia zdiagnozowano białaczkę, Mała Orkiestra Wielkiej Pomocy pomaga rodzinie

Monika Pawłowska
4-letni Kubuś Stachura uwielbia grać w piłkę nożną. Wszyscy liczą, że szybko znów zagra
4-letni Kubuś Stachura uwielbia grać w piłkę nożną. Wszyscy liczą, że szybko znów zagra Fot. archiwum rodzinne
Kubuś Stachura z Bobrka ma zaledwie 4-latka, a już został ciężko doświadczony przez życie. Tydzień temu okazało się, że ma ostrą białaczkę limfoblastyczną. Teraz maluch rozpoczyna chemioterapię w szpitalu specjalistycznym w Prokocimiu. Potrzebuje wsparcia i modlitw.

Czytaj także: Euro 2012: na Błoniach w Krakowie stanie strefa kibica na 15 tys. miejsc

Choroba Kuby to nie pierwsze nieszczęście, które spotkało jego rodzinę w tym roku. Najpierw rodzinę przygniotła wiadomość o nowotworze piersi babci chłopca. Dwa miesiące temu tragicznie pod kołami samochodu zginął brat jego mamy - Krzysztof. Teraz okazuje się, że chłopiec jest ciężko chory.

- Tyle tragedii na nas spadło. Rodzice Kubusia psychicznie wysiedli. Próbuję jakoś to ogarnąć i zaopiekować się ich drugim 9-miesięcznym synkiem - mówi Katarzyna Czyż, ciocia Kubusia.

21 lipca Kubuś skończył cztery lata. Zdrowe, pogodne, pełne życia dziecko nagle stało się apatyczne. Zaniepokojeni rodzice szukali pomocy u lekarza.
- Dziecko parę dni gorączkowało, nie chciało jeść - mówi Maciej Pamuła, lekarz pediatra z Oświęcimia. - Zleciłem badania i wyszło to "paskudztwo". Sam byłem zaskoczony, bo objawy były skąpe.

Od tygodnia rodzice czuwają przy szpitalnym łóżku Kuby. Chłopiec przeszedł serię badań i przygotowań do zabiegu. - Mamy nadzieję, że chemia pomoże - mówi Aleksandra Stachura, mama Kubusia. - Nawet lekarze niewiele mogą nam powiedzieć. Wszystko zależy od przebiegu leczenia.

Chłopczyk dzielnie się trzyma. Przekonuje rodziców, że będzie zdrowy i silny, bo Anioł Stróż nad nim czuwa. - Kubuś twierdzi, że to Krzyś, mój zmarły brat - mówi pani Katarzyna. - Wszyscy za nim tęsknimy i wierzymy, że tak rzeczywiście jest i że sprawi, iż z Kubusiem będzie wszystko dobrze.

Na wieść o chorobie małego Kubusia natychmiast zareagowali znajomi, przyjaciele i Mała Orkiestra Wielkiej Pomocy. W sobotę 19 listopada na stadionie Ludowego Klubu Sportowego w Bobrku zorganizowano charytatywny turniej piłki nożnej. Tak na wszelki wypadek, gdyby się okazało, że dziecko będzie musiało być poddane kosztownemu leczeniu. Jedno lekarstwo kosztuje bowiem 3 tysiące złotych.

- Mieszkańcy gminy Chełmek po raz kolejny pokazali, że mają wielkie serca - mówi Albert Bartosz, prezes fundacji MOWP w Oświęcimiu. - Licytacja sportowych gadżetów z autografami gwiazd oraz datki do puszek przyniosły w sumie 12 749, 25 złotych oraz 35 euro.

Cały dochód z piłkarskiego wydarzenia zostanie przeznaczony na leczenie małego mieszkańca Bobrka.

Możesz pomóc
Pieniądze można wpłacać na konto Fundacji Mała Orkiestra Wielkiej Pomocy, ul. Solskiego 2, 32-600 Oświęcim, nr konta: 23 1540 1115 2084 6046 6185 0001. Z dopiskiem: "Darowizna na rzecz Jakuba Stachury".

Miss Polonia z dawnych lat! Zobacz archiwalne zdjęcia kandydatek

"Super pies, super kot!". Zgłoś zwierzaka w plebiscycie i wygraj nagrody!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto