Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzeszcze: przedszkole złączą ze szkolnym molochem. Rodzice zapowiadają walkę o przyszłość dzieci

Ewelina Żebrak
Rodzice i dyrekcja mówią, że zrobią wszystko, by uchronić przedszkole od połączenia ze szkołą
Rodzice i dyrekcja mówią, że zrobią wszystko, by uchronić przedszkole od połączenia ze szkołą Ewelina Brzeszczak
Przedszkole nr 1 w Brzeszczach jest jedną z największych placówek w mieście. Każdego dnia 121 dzieci spędza tu kilka godzin na nauce i zabawie. Niebawem placówka może wejść w skład dużego kompleksu zespołu szkół - Szkoła Podstawowa nr 1 i Gminazjum Gminne nr 1. Radni przegłosowali uchwałę intencyjną o połączeniu przedszkola. Rodzice boją się, że ich pociechy zostaną przeniesione do budynku szkolnego. Protestują.

- Na pewno kolejnym krokiem będzie decyzja o przeniesieniu naszych dzieci do jakichś sal w podstawówce czy gimnazjum - obawia się Joanna Dubiel, mama pięcioletniej Nadii. - Jak faktycznie połączą to w jednego molocha to zniszczą nasze dzieci.

Połączenie przedszkola z zespołem szkół w jeden zespół szkolno-przedszkolny ma nastąpić jeszcze w tym roku. Od września byłaby to nowa placówka. Radni czekają teraz na szereg opinii, decyzji i postanowień. Jeśli wszystkie będą pozytywne (a zwykle tak właśnie jest) to we wrześniu przedszkole będzie już częścią zespołu edukacyjnego. - Tu chodzi tylko i wyłącznie o oszczędności - tłumaczy Jacek Wawro, przewodniczący rady miejskiej w Brzeszczach. - Po połączeniu w przedszkolu nie będzie na przykład dyrektora, ponieważ będzie jeden dla wszystkich placówek. Daję jednak słowo, że przedszkole w osobnym budynku nie przestanie istnieć.

To jednak nie uspokaja rodziców, którzy zapowiadają walkę o placówkę. - Tu jest rodzinna atmosfera i dyrektor każdą decyzję konsultuje z nami. Zna każde dziecko - tłumaczy Beata Kudzia, mama sześcioletniej Ani. - Za chwilę okaże się, że dyrektor, który w życiu nie był w placówce, będzie "zarządzał" naszymi dziećmi. To nie do pomyślenia.

Sama dyrektor przedszkola z niepokojem oczekuje decyzji radnych. Jest z nim związana od dziecka - sama tu chodziła do przedszkola. Dyrektorem jest od 10 lat . Tak jak rodzice, zapowiada, że zrobi wszystko, aby przedszkole nie przyłączyło się do szkoły. - Najgorzej oszczędzać na dzieciach i ich kosztem naprawiać dziury w budżecie - mówi z goryczą Małgorzata Morończyk, dyrektor przedszkola nr 1 w Brzeszczach. - Jeśli mogłabym wybierać, czy połączyć te trzy placówki w jeden zespół, czy zlikwidować przedszkole i otworzyć tu niepubliczne, wybiorę tą drugą opcję... Dla dobra moich dzieci.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto