Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Historia Wiktora zatoczyła koło
Wiktor w 2012 r. pierwszy raz usłyszał wyrok na swoje krótkie życie. Była to ostra białaczka limfoblastyczna, z którą po ponad dwóch latach wygrał!
W styczniu 2020 r. bóle stawów i gorączka powróciły. Lekarze nie wiedzieli, co mu jest. Wznowa? Wtedy nikt tego nie wiedział, badania niestety to potwierdziły.
- Wiktorek wiele cierpiał, miał uszkodzoną wątrobę, uczulił się na chemię, mimo to nie poddał się ani on, ani ja. Walczyliśmy o niego
- wspomina Alicja Pala, mama Wiktora. - mówi jego mama do końca walczyliśmy o Wiktora! Wiktor stracił mleczaki przez chemię, niestety musiał przecierpieć operację usunięcia zębów. W 2015 roku zakończył sukcesem walkę z białaczką. Od tamtej pory był cały czas pod kontrolą onkologów w Prokocimiu - dodaje.
Wiktor „wrócił do normalności”, próbował odnaleźć się w realnym świecie, próbował sił w pływaniu, w piłce nożnej nawet w kick-boxingu, nawet uczył się grać na perkusji. Ale zawsze kończyło się tak samo – zmęczeniem. Wiktor nie miał siły. Musiał korzystać z poradni psychologicznej.
- Niestety ciągłe przeziębienia, katar, częste osłabienia, lekarze podejrzewali uczulenia, badania to wykluczyły
– mówi mama Wiktora. - Był problem z migdałkami, gdzie laryngolog czekał na decyzję ze szpitala, by móc je zoperować. Udało się to w 2019 r. I znów historia zatoczyła krąg, znów zaczęły się bóle stawów, znowu gorączka, serce stanęło mi w gardle... Znowu ten strach ten sam co wtedy w 2012 r. Od 6 stycznia szpital. Z nóg przeszło na ręce. Jednak nawrót. Podnosimy drugą rękawicę i walczymy drugi raz - dodaje.
Za każdym razem chłopcu pomaga Anna Wawrzusiszyn wraz z kibicami Unii Oświęcim. Wspólnie zebrali potrzebną kwotę. Alicja, mama Wiktorka, ponownie prosi o pomoc. Sama nie da rady uzbierać potrzebnej kwoty na ratowanie swojego dziecka.
Niestety sytuacja związana z Covid zmieniła wszystko, włącznie z leczeniem Wiktora. Jest światełko w tunelu ale w dalszym ciągu potrzebne jest wsparcie, nie tylko duchowe, ale również finansowe.
Potrzebna jest pomoc dla Wiktora Pali. Ruszyła zbiórka i licytacje
Młody brzeszczanin z nowotworem walczy po raz drugi. Mimo intensywnej chemio i radioterapii, choroba powróciła.
Na dalsze leczenie i rehabilitację chłopca potrzeba kilkadziesiąt tysięcy złotych. Stowarzyszenie Pozytywni 1 marca objęło opieką 14-latka. Zobowiązało się zebrać dla niego 30 tys. złotych.
- Będziemy organizować i wspierać różne akcje pomocowe, by do skarbonki niespełna 14-latka trafiła cała potrzebna kwota
- zapewnia Magdalena Kapica, prezes stowarzyszenia.
Pozytywni zachęcają do wpłat na rzecz Wiktora do jego indywidualnej skarbonki na portalu siepomaga.pl.
Jeśli chcesz wesprzeć finansowo leczenie i rehabilitację Wiktora Pali, możesz to zrobić TUTAJ.
Każdy może też wziąć udział w aukcjach na Facebooku, z których cały dochód ostanie przekazany na lea leczenie i rehabilitację Wiktora Pali.
Akcja "Pozytywni - Aukcje dzieciom" znajdziesz TUTAJ.
Chłopcu można również przeznaczyć 1 procent podatku, podając w odpowiedniej rubryce swojego zeznania podatkowego za 2020 rok numer KRS – 0000396361 i cel szczegółowy – 0097428 Wiktor.
FLESZ - Sanatoria. Wyjazd możliwy, ale droższy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?