Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzeszcze: z maczetą oraz kijami ścigali 20-latka

Przemysław Malisz
Na zdjęciu jeden z zatrzymanych mieszkańców Śląska, który brał udział w pościgu
Na zdjęciu jeden z zatrzymanych mieszkańców Śląska, który brał udział w pościgu kpp oświęcim
Sceny rodem z gangsterskiego filmu rozegrały się w Brzeszczach. Dwie grupy bandziorów samochodami ścigały 20-letniego mieszkańca Przecieszyna. W końcu go dopadli przy ulicy Kolejowej. Była godzina 22.45.

Uderzając o karoserię kijami do bejsbola i maczetą, starali się sprowokować go, aby wyszedł na zewnątrz i stanął do walki. Tylko cud sprawił, że nie doszło do krwawej jatki, dokładnie takiej samej, jak w Krakowie niespełna miesiąc temu. Wówczas banda 20 kiboli, też po pościgu i przy użyciu maczet, zamordowała 30-letniego mężczyznę.

Psychologowie są zszokowani. Twierdzą, że tylko surowe sankcje i piętnowanie takich zajść mogą sprawić, że kolejnym szaleńcom tego typu pomysły nie strzelą do głowy.

Zobacz także: Tragedia w Krakowie: śmierć na budowie

Policjantom w niespełna godzinę po tym zajściu udało się zatrzymać pięciu mężczyzn w wieku od 18 do 27 lat. To 25-letni Mateusz D., 21-letni Michał D., 27-letni Łukasz D., 18-letni Dawid P., 18-letni Jacek N., mieszkańcy Woli i Wodzisławia Śląskiego. W trakcie przeszukania zatrzymanego seata policjanci znaleźli kije, pałki i maczetę.

- Aktualnie trwają czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania pozostałych sprawców tego zdarzenia - mówi Małgorzata Jurecka z oświęcimskiej policji. - Sprawa ma charakter rozwojowy, dlatego nie możemy udzielać więcej informacji.

Jak ustaliła Gazeta Krakowska, miał to być odwet za pobicie jednego z nich przed kilkoma dniami. Pokrzywdzony skrzyknął wtedy swą bandę i śledził swego oprawcę.

- Zatrzymanej piątce za uszkodzenie mienia grozi do pięciu lat pozbawienia wolności - informuje Małgorzata Jurecka. - Pokrzywdzony 20-latek nie zgłosił sprawy na policji, więc o innych ewentualnych zarzutach na razie mówić nie można.

Zobacz także: Tragedia w Krakowie: śmierć na budowie

Profesor Zbigniew Nęcki, psycholog, jest przejęty tym co stało się w Brzeszczach. - Mamy do czynienia z groźnym zjawiskiem naśladownictwa - tłumaczy prof. Nęcki. - Ta grupa oglądając w telewizji to, co stało się w Krakowie, dostała instrukcję, jak ma postępować - najlepiej się skrzyknąć i zrobić porządek. Ośmiela ich to, że do dziś nie udało się zatrzymać morderców 30-letniego kibica Cracovii.

Dodaje, że cała społeczność powinna w najwyższym stopniu piętnować takie zdarzenia. - To niesłychany przejaw patologii - mówi Nęcki. - Należy mocno podkreślać sankcje.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto